- Dziś jesteśmy pewni, że Gąski będą się kojarzyć z widokiem Bałtyku i latarnią morską, a nie z atomowymi pozdrowieniami znad morza - powiedziała Olga Roszak-Pezała, wójt gminy Mielno.
W piątek (26 bm.) przy latarni morskiej zebrali się członkowie nieformalnego Obywatelskiego Sojuszu Antyatomowego (OSA) w towarzystwie parlamentarzystów, przedstawicieli władz władz wojewódzkich i okolicznych samorządów.
Gmina Mielno świętowała z powodu rezygnacji inwestora Polskiej Grupy Energetycznej z planów lokalizacji elektrowni jądrowej i wygaszenia przez wojewodę zachodniopomorskiego decyzji o jej wskazaniu w Gąskach. Była wystawa ponad 200 zdjęć i kilkunastu plakatów z napisami ATOM STOP.
Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS), odczytał list premier Beaty Szydło. Szefowa rządu pogratulowała zakończenia wojny z atomem, bo - jak napisała - "wola mieszkańców gminy Mielno została uszanowana".
- Jesteśmy wzorem dla całej Polski jako przykład społeczeństwa obywatelskiego, bo w swoim działaniu pokazaliście, że sprawy rozwoju gminy są najważniejsze - mówił Czesław Hoc, europoseł PiS.
Wójt gminy Mielno przypomniała działania antyatomowe w minionych 5 latach, a były to niezliczone pikiety, manifestacje i protesty, nie tylko w regionie koszalińskim. Około 50 osób, które były zaangażowane w ruch antyatomowy na Pomorzu Środkowym, otrzymało pamiątki ceramiczne z napisem ATOM STOP. ©℗
Tekst i fot. (m)
- Dziękujemy za dobrą zmianę - powiedział pod adresem przedstawicieli PiS Bogdan Kochanowski, niestrudzony aktywista antyatomowy, który przypomniał cykliczne manifestacje mieszkańców przy kapliczce z figurą Matki Boskiej Fatimskiej w Gąskach.