Przed nami sylwestrowa zabawa. Jak będzie wyglądała ostatnia noc w tym roku i jakie obostrzenia nas obowiązują? Jak przygotowują się zarówno goście jak i organizatorzy sylwestrowych imprez?
Nowe zasady i wysokie ceny nie zrażają w tym roku turystów. Według danych portalu Sylwestrowo.pl, tylko w ciągu ostatnich kilku dni zainteresowanie ofertami sylwestrowymi w internecie wzrosło trzykrotnie w porównaniu do pierwszej połowy grudnia. W ostatniej chwili najczęściej szukamy zabawy w Warszawie, Krakowie i Zakopanem.
Stolica Tatr jak co roku jest najdroższą, ale też najpopularniejszą opcją. Jeśli Nowy Rok chcemy powitać w górach, to mamy jeszcze ostatnią szansę na rezerwację apartamentu. Trzeba się jednak liczyć z kosztami na poziomie 1600 złotych za dobę. Z powodu odwołanych imprez miejskich,dużym zainteresowaniem cieszą się obecnie sylwestrowe bale i imprezy w klubach, jednak obowiązywać będą tam nowe zasady.
Już po raz drugi nowy rok powitamy w cieniu pandemii. Kluby nocne i dyskoteki, choć obecnie pozostają zamknięte, otworzą się na tę jedną, wyjątkową noc. Tym razem jednak przy wejściu do klubu, zamiast odpowiedniego stroju, sprawdzony zostanie certyfikat covidowy. W teorii na sylwestrowej imprezie z zachowaniem reżimu sanitarnego będzie mogło bawić się maksymalnie 100 osób. W praktyce na parkiecie wirować będzie jednak zdecydowanie więcej gości. Do nowego limitu nie zostaną wliczone osoby w pełni zaszczepione lub posiadające negatywny
wynik testu, ale tylko pod warunkiem okazania aktualnego zaświadczenia. Podobnie sytuacja będzie wyglądać w hotelach, restauracjach, teatrach czy kinach, gdzie limit tylko dla niezaszczepionych gości wynosi 30 proc. maksymalnego obłożenia.
Czy mamy obowiązek okazania certyfikatu podczas sylwestrowej imprezy? Rządowe rozporządzenie przenosi odpowiedzialność za okazanie certyfikatu covidowego na gości i klientów. Zapis o dokumencie potwierdzającym szczepienie może się znaleźć również w regulaminie obiektu ub imprezy. Wtedy jesteśmy zmuszeni go przestrzegać. Jeśli nie okażemy certyfikatu, zostaniemy zaliczeni do limitu maksymalnie 100 gości. Jeśli zostanie on przekroczony, organizator będzie mógł odmówić nam udziału w zabawie.
W kwestii obostrzeń i certyfikatów covidowych nadal wiele pytań mają również sami właściciele obiektów. Do tej pory brakuje im twardej podstawy prawnej do kontrolowania certyfikatów szczepień z zachowaniem przepisów RODO. Organizatorzy starają się również jak najlepiej zabezpieczyć swoich gości. W razie rezygnacji, oferują zmianę terminu, voucher o równowartości wpłaconych środków bądź zwrot wpłaconej kwoty.
Mimo stosunkowo wysokich cen, wystrzałowych dochodów w tym roku raczej nie będzie.
- Część sylwestrowych ofert rzeczywiście jest już wyprzedana. Organizatorzy kuszą gości sylwestrowymi pakietami dostosowanymi do klienta: zawierającymi menu wegańskie czy kolacje z egzotycznym motywem, pakiety wellness lub kinderbale dla najmłodszych w cenie. Właściciele obiektów przyznają jednak, że liczba rezerwacji jest nadal mniejsza niż przed pandemią - dodaje Mateusz Goliat z Sylwestrowo.pl.
oprac. (Ksz)