„Cybulaku, żarty się skończyły!” – ostrzega nieznany sprawca, który od miesięcy terroryzuje w Gryficach rodzinę państwa Kałkunów. W listopadzie 2016 r. podłożył ładunek wybuchowy pod drzwi pracowni krawieckiej, którą prowadzi małżeństwo. – Dostałem kolejną kartkę z groźbami – mówi Ryszard Kałkun. Nie pomógł nawet monitoring.
Widac niektorzy wszedzie wsadza polityke :(
Policja zlapie a prokurator wypusci za znikoma szkodliwosc czynu ;)
jack
2017-01-27 18:10:51
Gdzie policja a pilnuje sejmu
KOT na KOD
2017-01-27 17:33:06
Joasiu a jakie jest twoje okienko na świat.
Joasia
2017-01-27 15:58:52
Prawdziwy wolak, nakręcany w swojej obłędnej nienawiści przez nienależną, radyjo, fondrę i dziennik telewizyjny - skojarzyło mu się z określoną nacją, bo jego ofiara trudni się krawiectwem.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.