W piątek władze Szczecina i przybyli pod pomnik Czynu Polaków goście uczcili 74 rocznicę przekazania miasta Polsce. Pomimo niesprzyjającej pogody, uroczystość odbyła się bez przeszkód.
- Piątego lipca 1945 roku Szczecin realnie stał się częścią Rzeczypospolitej - oznajmił prowadzący uroczystość.
Po przywitaniu zgromadzonych zapowiedział przegląd pododdziałów biorących udział w piątkowym święcie. Przeglądu kompanii żołnierzy i policjantów obecnych na obchodach dokonał dowódca 12 Brygady Zmechanizowanej, płk. Sławomir Dudczak. Potem odegrano hymn państwowy.
Kolejnym punktem programu było wygłoszenie przez Halinę Pieniak, pionierkę miasta Szczecina, napisanego przez siebie wiersza pt. „Pionierzy". Po niej podium zajął prezydent Piotr Krzystek, aby wygłosić okolicznościowe przemówienie. Stwierdził, że 5 lipca jest obchodzony w Szczecinie częściej, niż rocznica nadania praw miejskich (3 kwietnia), ponieważ wiąże się z emocjami towarzyszącymi pionierom - a także ze stojącymi przed nimi wyzwaniami.
- Ukazał się kiedyś artykuł, gdzie opisywano sytuację budżetową miasta w połowie roku 1945 - mówił prezydent. - Nie planowano wtedy żadnych wydatków budżetowych, a prezydent wchodził wtedy do banku... z bronią w ręku.
W przemówieniu prezydent wspomniał też o sesji rady miasta, na której przyznano tytuły honorowych ambasadorów Szczecina - chórowi Akademii Morskiej i dziennikarzowi Pawłowi Żuchowskiemu.
Uczestnicy uroczystości wzięli udział w modlitwie odprawionej przez abp. Andrzeja Dzięgę. Następnie goście honorowi złożyli kwiaty pod pomnikiem i... znów zaczynał padać wtedy deszcz. Po zakończeniu części oficjalnej kilka znanych utworów zagrali „Srebrzyści Akordeoniści”, a zgromadzeni zostali zaproszeni na drugą część obchodów w niedzielę.
(NaP)
Fot. Ryszard Pakieser