Przez cały weekend trwa w trzech centrach handlowych akcja Fundacji DKMS. W Galaxy, Molo oraz w Outlecie na prawobrzeżu można zgłosić się do bazy potencjalnych dawców szpiku. Wystarczy być zdrowym, mieć od 18-55 lat - wówczas jest szansa, że uratujemy komuś życie. Trzeba wiedzieć, że "podarowanie" komórek nic nie boli, poświęcić trzeba jedynie trochę swojego czasu. Tym razem poszukiwany jest genetyczny bliźniak dla Kuby Marczewskiego -Piaseckiego, ucznia SP nr 37 w Szczecinie, który ma nawrót białaczki limfoblastycznej. W piątek w szkole chłopca także zorganizowano dzień z Fundacją DKMS.
- Do szkoły przyszło 278 osób, to doskonały wynik - mówi Izabela Aniśko, wolontariuszka, mama przyjaciela Kuby. - Kuba śledzi w internecie to, co się dzieje. My natomiast mamy nadzieję, że znajdzie się spośród tych osób dawca dla Kubusia i nie tylko dla niego.
W CH Galaxy do tego, by zapisywać się do bazy potencjalnych dawców szpiku zachęcali piłkarze Pogoni - Łukasz Zwoliński, Sebastian Rudol i Mateusz Lewandowski. Kuba jest wielkim fanem portowców.
- Jestem od dwóch lat w rejestrze, przy czy sportowcy mogą zostać dawcami dopiero po zakończeniu kariery. Tak jak kibice trzymają kciuki za nas, tak my trzymamy kciuki za Kubę - twierdzi Łukasz Zwoliński.
Kto jeszcze chciałby "podzielić się sobą" ma szansę - wolontariusze DKMS będą w galeriach handlowych także w niedzielę, do wieczora
(kol)
Fot. Ryszard PAKIESER
Więcej o akcji DKMS w poniedziałkowym Kurierze Szczecińskim i e -wydaniu z 22 lutego 2016