Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Szczecińscy policjanci pilnują przestrzegania obostrzeń w przemieszczaniu się [FILM]

Data publikacji: 31 marca 2020 r. 08:43
Ostatnia aktualizacja: 01 kwietnia 2020 r. 14:09
Szczecińscy policjanci pilnują przestrzegania obostrzeń w przemieszczaniu się
 

W związku z pandemią koronawirusa do 11 kwietnia br. w Polsce nie można się swobodnie przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi, zawodowymi. Przestrzegania obowiązujących obostrzeń pilnują patrolujący Szczecin policjanci - zarówno z radiowozów, łodzi służbowych, jak i dronem.

Szczecińscy mundurowi wspólnie z innymi służbami (Strażą Miejską oraz Żandarmerią Wojskową) kontrolują przestrzeganie wprowadzonych przepisów, związanych z wprowadzeniem stanu epidemii. Używają do tego nie tylko sprzętu nagłaśniającego, ale również specjalnych dronów z wykwalifikowanymi operatorami. Wszystkie działania mają na celu przede wszystkim ograniczyć zjawiska grupowania się społeczności w miejscach rekreacyjno-wypoczynkowych, a także uświadomić obywateli, jak ważne w tych dniach jest przestrzeganie obostrzeń.

Mundurowi zwracają uwagę na osoby grupujące się, przypominając, że obowiązuje zakaz grupowania się więcej niż 2 osób. Wszyscy ci, którzy ewidentnie wykazują rażące lekceważenie prawa, muszą liczyć się z konsekwencjami i karą grzywny.

(ip)

Fot. policja 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ixo
2020-04-01 14:04:14
Pijaczków nie dotyczy. W tej chwili, gdy piszę te słowa, spoglądam na podwórze kamienicy w centrum Szczecina. Trzech pijaczków, dwóch starych, jeden młody (pilny adept sztuki pijaczkowania), żłopią alkohol. I robią to prawie codziennie. Trochę podziwiam ich wytrzymałość, bo nawet tych dwóch starych, obdartych, chwiejących się cherlaków, wytrzymuje już od paru godzin na stojąco na podwórku, a przecież wcale nie jest ciepło. Nie wiem, czy to dziewiąte piwo, czy trzecia czysta. Koło siebie, pod płotem stawiają zużyte butelki i puszki. Czasem któryś sobie zrobi "spacer zdrowotny" do śmietnika i z powrotem. I nikt im nie zwróci uwagi - pijak przecież pije, bo jest pijakiem. I to się nie zmieni. Ale gdyby któryś z nich od swoich kumpli złapał koronawirusa... to byłby kłopot.
Ajo
2020-03-31 20:22:35
A pijaczków patologicznych za garażami i śmietnikami to dotyczy? Bo jakoś policji się nie boją i raczą się trunkiem na osiedlach.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA