Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Szczecińskie szkoły dla gastronomii

Data publikacji: 13 lutego 2021 r. 20:01
Ostatnia aktualizacja: 14 lutego 2021 r. 13:25
Szczecińskie szkoły dla gastronomii
 

Akcja pomocy szczecińskim gastronomikom zainicjowana przez nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 63 z Oddziałami Integracyjnymi się rozkręca! Na koncie są już pierwsze pieniądze, a do pedagogów ze szkoły z Podzamcza dołączyli kolejni – z Liceum Ogólnokształcącego nr XVI.  Chcą ratować restauracje i kawiarnie, dzieląc się swoimi trzynastymi pensjami.

- Na Starówce, Podzamczu, pl. Orła Białego i w innych miejscach Szczecina, gdzie tętniło gastronomiczne życie, jest dziś przerażająca cisza. Gdy skończą się obostrzenia chcemy, jak większość szczecinian, iść z rodziną na obiad, z dziećmi na lody – mówi  Joanna Połeć-Trusiuk, dyrektorka SP nr 63. – Może się jednak okazać, że w wielu lokalach zastaniemy zamknięte drzwi i kartki na witrynach "lokal do wynajęcia". Stąd nasza akcja "Szczecińskie szkoły dla gastronomii".

Dyrektorka podkreśla, że choć nauczyciele nie należą do finansowych krezusów, a obiecana trzynastka jeszcze nie wpłynęła na konta, chętnie podzielą się dodatkowymi pieniędzmi, bo sami w czasie swoich strajków doświadczyli wiele wsparcia, dobrych gestów i pozytywnych reakcji ludzi.  

Pozytywna była również reakcja gastronomików na taką formę wsparcia.

- Otrzymaliśmy mnóstwo telefonów od restauratorów nie tylko ze Szczecina i regionu, ale z całej Polski z gorącymi podziękowaniami. Wszyscy podkreślali, że jest to dla nich ważne, że ktoś o nich myśli i trzyma kciuki – stwierdza dyrektorka.

W skrzynce mailowej szkoły są już także zgłoszenia  gastronomików, którzy pilnie potrzebują pomocy. Joanna Połeć-Trusiuk wysłuchała już wiele dramatycznych historii.

- Do tej pory do szkoły zgłosiło się pięć firm. Jedną z nich jest kawiarnio-księgarnia "Między wierszami" – zdradza Joanna Połeć-Trusiuk. - Książki kupuje się przez Internet, a lody i ciasta trudno zamawiać na wynos, więc kawiarnia jest w poważnych tarapatach. Podobnie ciężko jest cukierni "Słodki biznes", prowadzonej przez utalentowaną 24-latkę, która w zeszłym roku w tłusty czwartek sprzedała tysiąc pączków, a dziś ledwo zipie. Trudności ma także kawiarnia "Okienko", gastronomiczne miejsce dla studentów w szczecińskim kampusie. Tyle, że dziś nie ma komu robić tu kanapek i podawać kawy, bo młodzi ludzie uczą się zdalnie w domach. Do naszej akcji zgłosiła się również „Weranda” promująca zdrową i smaczną żywność z ekologicznych gospodarstw regionu i  załoga "Bistro na widelcu”. Nie mają szans na żadną z tarcz, ale mają wielką siłę do walki o swój lokal.

- Możemy pomóc jednemu podmiotowi i nie robimy tego dla poklasku, ani by pokazać kto jest lepszy, kto gorszy – dopowiada dyrektorka SP nr 63. – Nie moją rolą jest również ocenianie strategii rządowych w kwestiach obostrzeń i wsparcia dla przedsiębiorców.  Przyświeca nam słowo empatia i chęć pomocy potrzebujących. Bądźmy solidarni!

Konto, jakie stworzyła na tę okazję szkoła, jest otwarte nie tylko dla nauczycieli. Każdy, kto chce wesprzeć szczecińskich gastronomików, może dokonać wpłaty na nr konta: 86 1050 1559 1000 0097 3748 0377 z dopiskiem „Szczecińskie szkoły dla gastronomii”.

Akcja ma również utworzoną grupę na Facebooku.

- Wpłacać może każdy, kto "czuje" naszą akcję. W tytule wpłaty proszę wpisać swoje imię, żebyśmy mogli Wam podziękować lub anonim - jeśli nie chcecie się ujawniać  - czytamy jeden z ostatnich wpisów dyrektorki SP 63.©℗

Katarzyna LIPSKA-SOKOŁOWSKA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Betix
2021-02-14 20:40:55
Akcja pani dyrektor Połeć już została "zjechana" w innych mediach, głównie w sekcji komentarzy. co ciekawe bez hejtu - tylko rzeczowo ludzi piszą jak głupia jest ta akcja. Ciekawe - zgłosili się z "Między Wierszami" - inwestycja warta miliony (willa na Jasnych Błoniach, wystrój z najwyższej półki, drogie ceny, czasami słaba obsługa, ale lokalizacja czyni cuda - obroty bardzo duże). Czyli mają miliony ale zgłaszają się po datki od pracowników budżetówki? Rozumiem, że zarabiając bajońskie sumy nic nie odkładali? P.S Wacław Jarząbek - pełna zgoda, dzięki śmiałej akcji "uwalaniania" Pl. Orła Białęgo goszczą tam tłumy :) jak to dobrze, że radny słowik i grupa 3-4 innych zapalonych "działaczy" zniszczyła kostkę brukową. Ten eksperyment przejdzie do historii naszego miasta. P.S 2 do Konrad - nie każdy nauczyciel radzi sobie źle, są tacy co mają mieszkania i samochody i to na własność ;) nie róbmy z nich już takich biedaków!
Jarząbek Wacław
2021-02-14 12:54:09
Nie zgodzę się z panią dyrektor SP 63, że na placu Orła Białego panuje teraz przerażająca cisza. Otóż nie! Dzięki udanemu prototypowaniu (chwała władzom miejskim, środowiskom ekologicznym i miejskim aktywistom), dzięki zerwaniu nawierzchni betonowej przez radnego Słowika i radne Jackowski i wprowadzeniu na plac trawnika, który obniża temperaturę w mieście (już pierwszej zimy daje się odczuć różnicę) i ogranicza smog, wygnaniu precz samochodów dziś plac tętni życiem tysięcy odwiedzających go spacerowiczów i mieszkańców okolicznych domów umawiających się tu na sąsiedzkie pogawędki. Ehh udał się władzom ten plac!
Konrad
2021-02-14 11:34:37
Czy gastronomia kiedykolwiek pomogła nauczycielom w ich biedzie? Zastrajkowali? Napisali petycję? Zrobili zrzutę narodową? Jestem nauczycielem od 25 lat - nie mam mieszkania, samochodu, oszczędności, Dlaczego mam pomagać ludziom, którzy pokończyli szkoły zawodowe i zarabiają trzy razy więcej ode mnie, a ja ze swoimi trzema fakultetami nie mam nic?
Matrix
2021-02-14 08:38:10
Drodzy nauczyciele to szlachetna i godna podziwu inicjatywa. Nie mniej jednak wyciąganie rak po pomoc niektórych osób jest niemoralne! Stawianie się ich w szranki z małymi manufakturami jest nieetyczne. „ zgłosiła się do nas kawiarnia Między wierszami bo ludzie zamawiają książki przez internet ” - jeżeli stać właścicieli na prowadzenie niszowego bądź co bądź interesu w reprezentacyjnej dzielnicy Szczecina na kilkuset metrach pięknie wyremontowanej ogromnej willi majàc świadomość, że sprzedaż nie tylko książek oparta jest na internecie to skromnie mówiąc przesada. Takie biznesy to tylko dodatkowa przyjemność w rękach ich właścicieli- prawników , lekarzy , przedsiębiorców. Wspierajmy te małe lokalne cukiernie, bary, serwujące pyszne domowe jedzenie, ciasta, których właściciele zaryzykowali i postawili wszystko na jedną kartę i nie mają innych źródeł dochodu. Gdzie oprócz skromnej załóg sami odwalają robotę!
@kasia
2021-02-14 08:32:15
Kasia masz za to do podzielenia się ogromne pokłady zgorzknienia i zawiści.
kasia
2021-02-13 20:48:36
Gdybym dostawała z budżetu 13 i 14 pensje za zdalną pracę w domu na kanapie to też mogłabym się podzielić i pomóc płacić raty za nowe BMW dla właściciela jadłodajni i nowego Mercedesa dla żony
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA