Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Szkoły do likwidacji – samorządom się nie opłaca

Data publikacji: 20 stycznia 2016 r. 11:51
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:41
Szkoły do likwidacji – samorządom się nie opłaca
Szkoła Podstawowa Nr 54 w Szczecinie, czyli popularny „Maciuś”, przestała istnieć w 2012 roku. Do tej pory działka w centrum miasta czeka na zagospodarowanie. Fot. Robert Stachnik  

Samorządom nie będzie już tak łatwo zamknąć swoich szkół. Lada dzień wejdą w życie przepisy, które przywracają kuratoriom oświaty decyzyjność w kwestii likwidacji placówek oświatowych. Z rozwiązania cieszą się rodzice uczniów podstawówek, które mają pójść pod topór. Wierzą, że z pomocą kuratorium uda się wybronić szkoły.

W 2013 roku w Zachodniopomorskiem zlikwidowano 83 szkoły. To był czarny rok dla oświaty. W kolejnym zamknięto sześć placówek oświatowych. W 2015 roku z mapy województwa zniknęły 42 placówki – w tym, jak informuje kuratorium, „23 wygasły z mocy prawa i 8 z powodu braku chętnych”.

Ile teraz pójdzie pod nóż? Jak dotąd cztery gminy powiadomiły Kuratorium Oświaty w Szczecinie o zamiarze likwidacji szkół lub punktów przedszkolnych od września 2016 roku. Wpłynęły wnioski z Biesiekierza, Recza, Tuczna i Kamienia Pomorskiego. Ale do takiego kroku przymierzają się także inne gminy. Na powiadomienie kuratorium mają czas do końca lutego. W gminie Płoty rozważana jest np. likwidacja dwóch wiejskich podstawówek – w Mechowie i Wyszoborze. „Kurier” pisał o protestach rodziców, którzy nie mogą się zgodzić, że ekonomia bierze górę nad dobrem dzieci.

– Burmistrz mówi o kosztach, ale jak można dobro dziecka przeliczać wyłącznie na złotówki. Poza tym, w płotowskiej szkole, do której miałyby być przeniesione dzieci z Mechowa, obecnie uczy się ponad sto uczniów. Nie ma możliwości, by dzieci nie uczyły się w systemie dwuzmianowym – mówiła na naszych łamach Agnieszka Nowak, jedna z mam z Mechowa.

Wrze również w innych gminach, w których radni chcą likwidacji szkół. ©℗

(żan)

Więcej w „Kurierze Szczecińskim” i w e-wydaniu z 20 stycznia 2016 r. 

Na zdjęciu: Szkoła Podstawowa Nr 54 w Szczecinie, czyli popularny „Maciuś”, przestała istnieć w 2012 roku. Do tej pory działka w centrum miasta czeka na zagospodarowanie.

Fot. Robert Stachnik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Po tym, jak Solidaruchy
2016-01-20 21:40:22
zlikwidowały przemysł, państwa już nie stać na utrzymywanie takich zbytków jak szkoły...w 1966, za Gomułki,dla uczczenia 1000-lecia państwa polskiego, obowiązywało hasło: "1000 szkół na tysiąclecie". Po pół wieku, za Solidaruchów, obowiązuje to samo hasło, tyle że z dodatkiem: "...do likwidacji"...
Kalafior
2016-01-20 20:25:21
Dziwne ze wladze samorzadowe dotuja seniorow w klubach pilkarskich czyli zabawe dla doroslych a nie maja na szkoly !
@
2016-01-20 11:31:57
"W 2013 roku w Zachodniopomorskiem zlikwidowano 83 szkoły " PO zakładach pracy, przyszła kolej na szkoły i nie ma co sie dziwić. Ciemnotą łatwiej się rządzi. Wystarczy wyprać mózg głuPOtami i dezinformacją w TV i problem rozwiązany. Metoda stara jak świat
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA