Prokuratura Okręgowa w Koszalinie umorzyła śledztwo w sprawie śmierci lekarki w białogardzkim szpitalu. Przypomnijmy, że 44-letnia anestezjolożka zmarła na początku sierpnia bieżącego roku w czwartej dobie dyżuru.
Każdego człowieka szkoda. To zawsze jest tragedia dla najblizszych. Chyba czas najwyzszy zakończyc ten temat a rodzinie złożyć najszczersze kondolencje.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Smutne
2016-11-17 08:35:25
Najwyraźniej miała osobiste problemy i zbyt łatwy dostęp do leków. Nie roztrząsajcie już tego.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Praca
2016-11-17 07:52:39
Oczywiście, że szpital nie zawinił, skoro to nie był ich etatowy pracownik, a wg Kodeksu Pracy nie muszą kontrolować pracowników kontraktowych. Po co w ogóle śledztwa robić.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Bob
2016-11-16 22:43:37
Redaktorowi ktory napisal powyzszy artykul naleza sie dwie nagrody Nobla-pierwsza za genialne odkrycie ze srodki przeciwbolowe moga byc przyczyna zawalu serca a druga za ortograwie-nie ma w jezyku polskim zwrotu anestezjolozka-poprawnie jest lekarka anestezjolog
Co sie zas tyczy ustalen Prokuratury to tez sie jej nalezy Nagroda Nobla za stwierdzenie ze wbrew regulaminowi szpitalnemu i BHP lekarz moze pelnic tylko 24 godzinny dyzur.4 dyzury po 24 h to 96 godzin stresowej pracy, co sie smutnie musialo skonczyc.Teraz winna jest lekarka bo zgodzila sie tyrac ponad sily.W miejscu pracy stworzono dobre warunki do wypoczynku, to znaczy miala prysznic,wanne,giacuzzi,solarium,masazyste etc co za bzdury piszecie?.Miejsce pracy to nie jest miejsce do wypoczynku.Szpital widocznie broni sie rekami i nogami, by nie placic rodzinie odszkodowania.A co NA TO Izba Lekarska w Koszalinie teoretycznie broniacy interesow personelu medycznego?Co zrobila-schowala glowe w piasek..
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.