Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Szukają rąk do pracy na cały sezon

Data publikacji: 24 kwietnia 2018 r. 10:22
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:09
Szukają rąk do pracy na cały sezon
 

Właściciele gastronomii, hoteli, atrakcji turystycznych na naszym Wybrzeżu rozpoczęli poszukiwanie pracowników sezonowych. Nie jest to wcale takie łatwe. I nie tyle chodzi o ręce do pracy, co o jej jakość. Sezonowi pracownicy odpowiadają: zwiększcie płace i dajcie nam lepsze warunki!

– Co roku mamy ten sam problem – mówi prowadzący jeden z sezonowych punktów gastronomicznych w Ustroniu Morskim pan Tomasz, prosząc o zachowanie anonimowości. – Praktycznie od stycznia szukamy pracowników na sezon. Potrzebujemy kelnerek, pomoc do zmywaka i kogoś do obsługi baru. Mamy kilka osób z ubiegłego roku, ale wciąż brakuje nam kilku następnych do pełnego składu. Aby skompletować załogę, oferujemy nawet znacznie wyższe wynagrodzenie godzinowe od najniższego dopuszczalnego. Nie liczymy już nawet na to, że znajdziemy ludzi na cały sezon. Gotowi jesteśmy zatrudnić kogoś na jego część. Ofert w okolicy jest bardzo dużo, co oznacza, że ze znalezieniem ludzi do pracy wszyscy mają problem.

Ile można zarobić?

Nasi rozmówcy podkreślają, iż z reguły jest tak, że przed rozpoczęciem sezonu jest sporo osób chętnych, ale już w trakcie sezonu niektórym tej pracy się odechciewa lub zaczynają szukać dla siebie czegoś atrakcyjniejszego. Także wymagania finansowe wśród pracowników sezonowych z roku na rok rosną.

– Płacimy 13 złotych na rękę za godzinę pracy. Menedżer obiektu zarobi 17 złotych za godzinę. Ale są też premie. Dobrym pracownikom jesteśmy w stanie zapłacić więcej – mówi pan Damian, który reprezentuje 11 punktów w Międzyzdrojach, m.in. smażalnie z kebabami, pierogarnię oraz wypożyczalnię skuterów.

W świnoujskich punktach gastronomicznych także brakuje rąk do pracy. Dlatego ich właściciele proponują kelnerom od 2,5 do 3,5 tys. zł miesięcznie. Oczywiście każdy zatrudniony przy obsłudze gości może liczyć na napiwki, które w niektórych lokalizacjach są sporym dodatkiem do pensji.

Za sprzątanie apartamentów w Darłówku płacą od 1,5 do 3 tys. zł miesięcznie brutto. Tyle samo można zarobić za prace porządkowe w pensjonacie. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 24 kwietnia 2018 r.

Bartosz Turlejski, Przemysław Weprzędz

Fot. Artur Bakaj

Na zdjęciu: W Kołobrzegu podkreślają, że pierwszym sprawdzianem pełnej mobilizacji ma być jak co roku majówka.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

"nadmorski" pracodawca z Pcimia lub...
2018-04-25 20:52:44
"Pracodawca", za dwa m-ce tego biznesu chce zgarnąć kasiorę na cały rok dostatniego życia. Obsługa,aby na kolejny m-c starczyło!
Oczywista oczywistość
2018-04-25 08:25:11
2500zł za umowmy się, niezły hardcore w sezonie, do tego sie utrzymać, zjeść coś, oplacić lokum... ile to wyjdzie na rękę? Pracodawco obudź się z zimowego snu, wymagasz solidnego pracownika, który z Tobą zostanie, pomoże, któremu będziesz mógł zaufać? Zapłać więcej a nie będzie on musiał kombinować i szukać lepszych ofert zostawiając Cię w środku sezonu.
pl
2018-04-24 12:23:09
Zawsze przy pracy sezonowej nad morzem był konflikt postrzegania, co innego oczekują pracodawcy czyli praca od 08:00 do 20:00, a potem wolne i wolne, można iść się opalać i odpoczywać, a co innego pracownicy z reguły młodzi ludzie chcący połączyć pracę z odpoczynkiem nad morzem, młodzi ludzie nie muszą zarobić na cały rok w 3 miesiące sezonu, więc nie garną się do pracy od wschodu do zachodu słońca : )
krótko
2018-04-24 10:34:33
co roku macie ten sam problem bo co roku proponujecie słabe zarobki
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA