Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Tajniejszy odcień jawności, czyli ile zarabia prezes spółdzielni?

Data publikacji: 08 czerwca 2018 r. 16:18
Ostatnia aktualizacja: 31 sierpnia 2019 r. 17:52
Tajniejszy odcień jawności, czyli ile zarabia prezes spółdzielni?
Siedziba Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz” w Szczecinie Fot. Ryszard Pakieser  

Pewien członek spółdzielni mieszkaniowej postanowił dowiedzieć się, ile zarabiają prezes, wiceprezes i księgowa, a także jakie diety wypłacane są członkom rady nadzorczej i radnym osiedlowym. Efektem kilkumiesięcznej korespondencji w tej sprawie jest spora sterta pism.

Andrzej Grodecki, znany szczeciński księgarz i społecznik jest od lat członkiem Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz”. Korzystając ze swojego prawa do informacji o sprawach dotyczących spółdzielni i powołując się na art. 61 Konstytucji RP, która jasno mówi, że osoby wybierane do pełnienia swoich funkcji, co dotyczy między innymi instytucji publicznych i podmiotów z udziałem Skarbu Państwa, nie mają przywileju ochrony informacji o wynagrodzeniach – sporządził stosowne pismo do zarządu spółdzielni z drażliwymi pytaniami.

Na początku września 2017 roku Andrzej Grodecki zwrócił się do zarządu SM „Kolejarz” z siedmioma pytaniami, z których dwa dotyczyły wyżej wspomnianej sprawy. Po trzech tygodniach otrzymał odpowiedź. Prezes, jego zastępca oraz księgowa (wszyscy podpisani pod pismem) dość skrupulatnie odpowiadają na pięć innych pytań dotyczących bieżącego funkcjonowania spółdzielni. Na pytania odnoszące się do wynagrodzeń nie ma natomiast ani słowa, jeśli nie liczyć pierwszego akapitu, w którym tuż pod słowami „szanowny panie” pouczają go, że zgodnie z ustawą z 2000 roku szeregowy członek spółdzielni ma prawo uzyskać między innymi kopie uchwał organów spółdzielni oraz roczne sprawozdania finansowe. Zarząd skierował więc do niego pytanie o konkretny dokument, który pośrednio lub bezpośrednio zaspokoi jego ciekawość. Jak jednak wskazać właściwą uchwałę w sprawie wynagrodzeń i diet, skoro nie miał on wglądu w zawartość tychże uchwał i nie wie, jak ją zidentyfikować? A poza tym – w uchwale rady nadzorczej wymienione jest jedynie wynagrodzenie zasadnicze. A pozostałe składniki zarobków?

Andrzej Grodecki będąc osobnikiem nad wyraz dociekliwym jako radny osiedla Pomorzany nie dawał jednak za wygraną. Korzystając z internetu i innych ścieżek uzyskiwania informacji udało mu się ustalić, że łączne roczne koszty zarządu, razem z podatkami i składkami ZUS mogą wynosić nawet około 1 mln złotych, zaś koszty działalności rad osiedli w związku z wypłacaniem diet to około 250 tys. złotych. Nadal jednak nie wiedział, jakie wynagrodzenie konkretnie pobiera prezes. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 8 czerwca 2018 r.

Roman K. Ciepliński

Na zdjęciu: Siedziba Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz” w Szczecinie

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Benedykt Partyka
2019-08-31 17:01:04
Wciąż krąży to samo pytanie dlaczego prezes Sokół w Fordońskiej Spółdzielni w Bydgoszczy nazywany jest Kariktonem . czy ktoś może w końcu zaspokoić ciekawość Kowalskiego który taki jest namolny , a może ma rację o czym mówi .To tylko są domysły ..
Mirosław Bajzert
2019-05-16 16:13:35
Bardzo łatwo jest pisać pod pseudonimem. Szczególnie głupoty powielane przez sfrustrowanych ludzi. Jak taka patologia jest w spółdzielni to zachęcam do zgłoszenia jej do prokuratury. Problem polega na tym, że tam trzeba przedstawić fakty a nie domysły i jeszcze można zostać oskarżonym o bezpodstawne pomówienia. Ale przecież sądy są po stronie prezesów. Nieprawda? Żenujące.
Radny
2019-05-02 05:26:04
Nawet nie macie pojęcia ile jest pieniędzy wyprowadzanych po kieszeniach. W całej Polsce wszystkie spółdzielnie to jeden wielki przekręt na ludziach. Ktoś mocno na tym trzyma łapę. U mnie na osiedlu jest sporo budynków z tego co wiem, to do spółdzielni idzie miesięcznie około 7mln zł z czynszu i tak się zastanawiam, ze w moim 50 letnim budynku były tylko 4 remonty i jedno ocieplenie. Gdzie tak naprawdę idą te wszystkie pieniądze? Ludzie zacznijcie się interesować, bo widzę, ze w Polsce w każdym urzędzie gminie są wszędzie wały oszustwa i wyłudzanie pieniędzy na ogromna skale i potęgę. U mnie prezes ma około 20 mieszkań i skąd on to ma i wszystkie wynajmuje?
Grażyna
2019-04-30 10:05:40
zostań prezesem jeden z drugim i wtedy pogadamy.
okradana
2019-03-02 10:22:23
chyba wszystkich przebije spoldzielnia TORWAR w warszawie gdzie prezes mikolajczyk urzeduje od 27 lat i nie ma na niego bata. 9 tysiecy czlonkow nie ma mozliwosci zebrania sie i odwolania go na walnym .prokuratura umarza bo w blokach mieszkaja prokuratorzy .
@ mieszkaniec
2018-07-21 20:10:11
Spółdzielnia mieszkaniowa Metalowiec we Wrocławiu powinna być poddana szczegółowej kontroli za nadużycia
@ mieszkaniec
2018-07-21 19:24:55
To spółdzielnie mieszkaniowe doją spółdzielców. Prezesi kpiny robią ze spółdzielców. W spółdzielni mieszkaniowej Metalowiec we Wrocławiu prezes Jerzy Kruk jednoosobowy zarząd ,żeby nikt mu nie przeszkadzał wraz Radą Nadzorczą, księgową, dyrektorem Dariuszem Podroużkiem, Radcą prawnym wyłudzają kwoty na remonty, utrzymanie czystości , na uwłaszczeniu spółdzielców mieszkaniami za które zapłacili pełny wkład budowlany prezes doliczał po kilkanaście fikcyjnych tysięcy.Bardzo chętnie udziela się w mediach oczywiście kłamie, oszukuje, wielka propaganda sukcesu.Wystarczy trochę zainteresowania działaniem spółdzielni mieszkaniowej Metalowiec we Wrocławiu to dopiero wychodzą kanty i okradanie spółdzielców.Opowiadanie ,że spółdzielnie coś robią dla mieszkańców" za swoje" to jest oszustwo i kłamstwo, za wszystko muszą zapłacić mieszkańcy podwójnie i jeszcze zostaną okradzeni
Do mieszkaniec
2018-07-21 18:29:17
To spółdzielnie mieszkaniowe doją mieszkańców.Mało tego ,że wyciągają z kieszeni spółdzielców ogromne pieniądze ,to się z niczego nie rozliczają i nic nie robią.To spółdzielcy płacą za remonty, których spółdzielnia nie wykonuje. Rzeczywistość jest taka ,że prezes spółdzielni mieszkaniowej Metalowiec we Wrocławiu inkasuje nawet 450% premii, oczywiście nie wiemy ile zarabia. Kłamie kręci ,każdemu ze spółdzielców odpowiada co innego. Chętnie wypowiada się w mediach oczywiście udzielając nieprawdziwych informacji. Spółdzielnia mieszkaniowa nigdy nic nikomu nie zrobiła ,ani nie zrobi jeśli mieszkańcy nie zapłacą podwójnie. Nikt nie czeka ,aby robiła za darmo ,bo to jest niemożliwe ,ale żeby nas latami nie okradała. O czym Ty człowieku piszesz,że spółdzielnia może coś zrobić "za swoje", a może jeszcze z kieszeni prezesa coś robią? To zarząd okrada spółdzielców!!!
Spoldzielca Metalowca
2018-07-10 17:36:51
Jerzy Kruk prezes s.m Metalowiec we Wrocławiu nie chce nikomu podać zarobków. Oszukuje kłamie i okradać spółdzielców
ja
2018-06-13 20:28:13
A pamiętacie państwo inne akcje pana Grodeckiego. Nie to przypomnę: 1-zrobił "zadymę", że pasy biało czerwone na jezdni to wg tego pana deptanie flagi Polski 2-szukał w Radzie Osiedla Pomorzany przekrętów finansowych i prywatnego folwarku, oskarżał bezpodstawnieprzewodniczacego,buntował radnychitp. 3-chciał aby kandydaci na prawo jazdy zapoznawali się w prosektorium z ofiarami wypadków drogowych 4-wszędzie węszy przekretyi zło Nie potrafi pracować i działać na rzecz mieszkańców Pomorzan,co więc robi w Radzie Osiedla?
Aaaa
2018-06-10 09:01:45
Trzeba coś z tym bezprawiem zrobić.Ile można !!!
Tupek
2018-06-09 04:41:00
spółdzielczość mieszkaniowa często jest lepsza od wspólnot-osiedla są lepiej zapeojektowane nie oszczędza się działek by postawić jak najwięcej mieszkań, są place zabaw itp; na pewno zarząd powinien dobrze zarobić i można to jakoś ujawnić - spółdzielczość to służba mieszkańcom a nie prywata i folwark; na pewno trzeba coś zrobić z WPEC i jak WPEC rozlicza sie ze spoldzielniami tu jest gigantyczne oszustwo - moze mozna zamiast WPEC zrobic kotlownie osiedlowe na gaz? do tego filtry ekologiczne i panele sloneczne na dachu itp - cieplo w mieszkaniach to oszustwo WPEC to komunistyczny bastion z ukladami politycznymi wymuszajacymi monopol a monopol to koszty kosmicznie wysokie i pewnie korupcja i kradzieże....to niemozliwe by sie oplacalo transportowac cieplo rurami przez cale miasto, straty sa na pewno 70% energii; takie straty to sa bez znaczenia przy energii jadrowej a nie z wegla chyba ze ceny wegla sa obnizone dla WPEC o 70%-likwidacja posrednikow i podatkow itp
taki tam
2018-06-08 23:40:16
Zbliża się "sezon" Walnych SM. Wymieńcie skład rady a potem zarząd. Jak to się robi? Patrz przypadek SM Zdrowie. Lekko nie będzie ale warto.
do prywatno-wojenkowca
2018-06-08 22:13:18
Okazuje się, panie Kwiatkowski, że w innych SM też można znaleźć temat na artykuł w KS, a nie tylko toczyć prywatne wojenki z SSM, ale panu nie przyszło to do głowy.
@mieszkańca
2018-06-08 19:23:40
Jesteś trollem prezesa, tutaj chodzi o bezprawie, jakie panuje w SM, bo jeśli premier ujawnia swe zarobki, bo musi, to prezes nie musi? Bez mydlenia oczu, bo SM to folwark jednego człowieka, a Rada Nadzorcza sprzedaje się za judaszowe srebrniki, choć to pieniądze spółdzielców...
mieszkaniec
2018-06-08 18:59:17
jak tak Wam źle to powołajcie Wspólnoty i dawajcie zarabiać prywaciarzom, którzy będą Wasze budynki doić jako administratorzy ile wlezie, bo to ich prywatny biznes i w głębokim poważaniu będą mieli, za przeproszeniem, wasze problemy typu smrodu w starej kanalizacji - dacie im zgodę większością głosów, to zrobią (za Wasze pieniądze, a nie swoje); dacie im zgodę na malowanie klatki - zrobią (za Wasze a nie swoje), nie uzbieracie większości głosów - to niech się wali. Bicie piany, tak jak ten artykuł, to typowo polskie zachowanie .... niedobrze się robi. Zawiść, zazdrość, knucie, świństwa, pomówienia .... młodzi ludzie - wyjeżdżajcie z tego kraju najdalej jak się da, nie oglądając się nawet przez chwilę!
k-2
2018-06-08 18:35:09
Ciekawe co na to Rada Nadzorcza?
Lokator
2018-06-08 18:25:00
A w Szczeciñskiej lepiej? Rada nadzorcza to kukiełki prezesa biczaka
czyt
2018-06-08 16:50:09
Niespecjalnie dociekając myślę - taki prezes zarabia tyle , ile da się wyciagnąć z kieszeni spóldzielców .
Obs.ryver
2018-06-08 16:42:03
Już L.Tyrmand pisał w latach 40 ub.w. co i jak dzieje sie w s-pni WORECZEK...
miki
2018-06-08 16:34:10
SM Kolejarz to patologia, radni osiedlowi Kolejarza zarabiają rocznie ponad 250 tys., choć ic nie robią, a radni RO Pomorzany 5-6 tys. Radni miejscy pracują społecznie, a tamci za gruby szmal, a ich diety płacą spółdzielcy.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA