- Zawsze tu taniej niż w hipermarketach, a poza tym znowu wspomagam znajomego handlowca – tłumaczył pan Zbigniew swoją wizytę na ponownie otwartym targowisku miejskim w Koszalinie. Innym kupującym maseczki ochronne na twarzach i rękawiczki na rękach służyły jako broń przed zarażeniem koronawirusem.
Prawie trzy tygodnie trwało nim gospodarz obiektu - Zarząd Obiektów Sportowych - ponownie otworzył dla klientów popularny punkt handlowy przy ulicy Połczyńskiej. Nie było tutaj jak wcześniej, bo handel trwa krócej, jedynie w g. 6–13. Poza tym czynnych jest tylko 20 stoisk, a maksymalna liczba nabywców wchodzących na plac za bramą to 60 osób. Inni sprzedawcy towarów postanowili więc swoją ofertą zainteresować przybyłych telefonicznie. Na ogrodzeniu są wywieszki o dowozie na przykład jaj, ziemniaków czy miodów bezpośrednio od producentów żywności.
Targowisko miejskie przed Wielkanocą będzie czynne również w piątek (10 kwietnia), od g. 6 do 13. ©℗
Tekst i fot. (m)