Dramat przeżyli właściciele punktów handlowych na targowisku przy ul. Wojska Polskiego w Świnoujściu. Przygraniczne budki płonęły, a ogień zagroził w pewnym momencie drzewom oraz okolicznym domostwom. Pożar ugasili świnoujscy strażacy, ale handlarze ze łzami w oczach mówią, że straty ponieśli ogromne.
Zgłoszenie o pożarze w świnoujskim PSP odebrano w środę o g. 2.26. Na miejsce wysłano pięć zastępów straży pożarnej. Handlarze z trwogą obserwowali zmagania strażaków z żywiołem. Spłonęło osiem punktów handlowych. Rano na miejscu pojawił się prezydent Świnoujścia ze swoim zastępcą.
- Całe szczęście nikomu nic się nie stało, a strażacy szybko opanowali pożar. Straty jednak są duże. Do czasu wznowienia działalności zmniejszyłem pogorzelcom opłatę czynszu dzierżawy do złotówki. Zastanowimy się także wspólnie jak pomóc im w remoncie stanowisk - poinformował na swoim profilu facebookowym prezydent Janusz Żmurkiewicz.
BaT
Fot. Archiwum