Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Terrorysta z Berlina nie działał sam

Data publikacji: 07 grudnia 2017 r. 10:33
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:57
Terrorysta z Berlina nie działał sam
Berlin po zamachu Fot. Piotr Barański  

Kto, nie licząc samego Anisa Amriego, stał za zamachem terrorystycznym w Berlinie, do którego doszło rok temu? Na to pytanie m.in. odpowiedzieć mają polscy śledczy, którzy zapoznali się już z częścią materiałów niemieckiej prokuratury ze śledztwa w sprawie ataku na bożonarodzeniowy jarmark w Berlinie.

W ataku tym, oprócz 12 przypadkowych ludzi, zginął również Łukasz Urban, polski kierowca TIR-a, którym posłużył się terrorysta.

Zdaniem Aldony Lemy, naczelnika Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie, są podstawy, by twierdzić, że zastrzelony we Włoszech kilka dni po zamachu w Berlinie Anis Amri nie działał w pojedynkę. Dlatego przedmiotem postępowania w polskim śledztwie jest ustalenie osób, które udzielały pomocy zamachowcowi.

Wszystkie materiały, o które wnioskowała polska prokuratura, zostały udostępnione polskim śledczym w ubiegłym tygodniu. To obszerny materiał liczący około 100 segregatorów, obejmujący kilka postępowań prowadzonych po zamachu. Stronie niemieckiej przedstawiono już wniosek o udostępnienie wspomnianych materiałów polskim śledczym.

Prokuratura Krajowa spodziewa się, że niemiecki prokurator federalny ustosunkuje się do polskiego wniosku o wydanie materiałów ze śledztwa jeszcze w styczniu przyszłego roku. Polski wniosek dotyczy kilku niemieckich postępowań w tej sprawie.

Przypomnijmy, że do zamachu w Berlinie doszło 19 grudnia 2016 roku. Tunezyjczyk Anis Amri sterroryzował, a następnie zamordował kierowcę polskiego TIR-a Łukasza Urbana i wjechał w ludzi na bożonarodzeniowym jarmarku w centrum Berlina.

W ataku tym zginęło wówczas 12 osób, 50 zostało rannych. ©℗

(r.c.)

Na zdjęciu: Berlin po zamachu

Fot. Piotr Barański

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

sceptyk
2017-12-07 12:36:42
Co ma dać takie polskie śledztwo? Od roku śledzą, teraz będą tłumaczyć 100 niemieckich segregatorów, a co ma z tego wyniknąć? Mielenie, mielenie, mielenie, a nawet nie wiemy tego co powinno być ustalone w 5 minut. Czy kula, która zabiła naszego kierowcę była wystrzelona z pistoletu znalezionego przy truchle islamskiego bandyty?
STOP - dla Islamizacji Europy
2017-12-07 11:46:38
Przyjmowac "jeszcze wiecej" Is-lamistow do Chrzescijanskiej Europy, bo jak na razie "za malo" wydarzylo sie jeszcze Ludzkich tragedi ! A odpowiedzialni za te tragedie... "jak gdyby nic" dalej sa u Wladzy - i pozwalaja jeszcze przybywac kolejnym !!
REKLAMA