Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Terytorialsi przywracają szkolenia i szukają nowych żołnierzy [GALERIA]

Data publikacji: 22 maja 2020 r. 13:54
Ostatnia aktualizacja: 23 maja 2020 r. 22:40
Terytorialsi przywracają szkolenia i szukają nowych żołnierzy
 

Zachodniopomorska Brygada Obrony Terytorialnej wraca do szkolenia żołnierzy i przyjmuje nowych ochotników. Zaplanowano juz 16-dniowe szkolenie dla początkujących i odbędzie się kolejna przysięga wojskowa.

Na dwa ostatnie miesiące żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej musieli zapomnieć o regularnych szkoleniach weekendowych, które obejmują m.in. strzelanie i taktykę. Pandemia koronawirusa zaangażowała całą 14. Zachodniopomorską Brygadę Obrony Terytorialnej w działania przeciwkryzysowe.

Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej uznało już, że wraz z odmrażaniem gospodarki i luzowaniem obostrzeń dotyczących życia społecznego, żołnierze WOT powinni powracać do normalnego cyklu szkolenia. Dlatego wracają szkolenia dla ochotników i żołnierzy WOT.

Szkolenia terytorialsów już ruszyły

W 14 Zachodniopomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej właśnie trwa szkolenie 25 nowych żołnierzy, które miało odbyć się w marcu. To osoby, które przed pandemią zdążyły przejść badania lekarskie i psychologiczne, ale sytuacja kryzysowa i zawieszenie procesu szkoleń nie pozwoliła na przeszkolenie ich na poligonie i przyjęcie w szeregi 14 ZBOT.

- Odmrażamy teraz ten proces i gorąco zachęcam do wstępowania w szeregi zachodniopomorskiej brygady OT - mówi dowódca 14 ZBOT płk Grzegorz Kaliciak. - Wirus Covid-19 jest i wygląda na to, że jeszcze z nami zostanie, ale sytuacja pozwala już na stopniowy powrót do nowej rzeczywistości. Musimy nauczyć się żyć w tych warunkach i normalnie szkolić się, podnosić kwalifikacje i przyjmować do służby nowych żołnierzy.

Podkreśla, że paradoksalnie właśnie pandemia koronawirusa pokazała, jak potrzebni są terytorialsi, których misją jest wspieranie lokalnych społeczności. - Żołnierze, którzy ledwie dwa tygodnie wcześniej złożyli przysięgę, nagle zostali zaangażowani do regularnej walki z pandemią. Czują się potrzebni, przydatni, utwierdzają się w tym, że podjęli dobrą decyzję wstępując do WOT - mówi płk Grzegorz Kaliciak.

Prostsza rekrutacja do WOT

Dowództwo 14 ZBOT zaplanowało na kolejne miesiące szkolenia dla nowych terytorialsów. Odbędą się zarówno ośmiodniowe szkolenia wyrównawcze dla tych, którzy złożyli już przysięgę, np. byłych żołnierzy, policjantów czy absolwentów Legii Akademickiej oraz 16-dniowe podstawowe szkolenie adresowane do tych, którzy nie mieli dotąd z wojskiem do czynienia.

- Ci, którzy wstąpili do naszej brygady świetnie sprawdzają się w działaniach przeciwkryzysowych. Liczę na to, że w ich ślady pójdą kolejne osoby - mówi płk Kaliciak.

Rekrutacja do WOT ma być teraz prostsza, niż dotychczas. Kandydat, który zgłosi się do Wojskowej Komendy Uzupełnień zostanie skierowany do zapoznania się z jednostką wojskową, a następnie na badania psychologiczne. Nie będzie musiał już jednak od lipca przechodzić przez cały cykl badań Rejonowej Wojskowej Komisji Lekarskiej. O przydatności do służby w WOT świadczył będzie wpis uzyskany podczas kwalifikacji wojskowej. Potem 16 dniowe szkolenie podstawowe z taktyki, strzelania czy pomocy przedmedycznej zakończy wojskowa przysięga. - Zachęcam: nie czekać, nie zastanawiać się. Jest u nas miejsce dla każdego: kobiet i mężczyzn, uczniów, studentów i wykonujących różne zawody. Stwórzmy razem wielką zachodniopomorską rodzinę terytorialsów zawsze gotową nieść pomoc swojemu otoczeniu - mówi płk Grzegorz Kaliciak.

(ip)

Fot. 14 ZBOT

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Prcip
2020-05-23 21:41:46
Moim zdaniem takie formacje sa potezebna, zarowno w czasie pokoju (kleski zywiolowe itp), jak i podczas konfliktow zbrojnych, zwlaszcza w czasach wojny hybrydowej i dzialan asymetrycznych. Szacun dla zolnierzy i dla pomyslodawcow!
amatorzy
2020-05-23 10:21:46
śmieszne to niby "wojsko" :)) Dali mundurki, karabiny i bawią się "w wojnę". Szkoda, że za nasze pieniądze i ze szkodą dla prawdziwego wojska zawodowego. To jest PiSu metoda na trwonienie pieniędzy
Krótko
2020-05-23 06:46:47
Nie miałem nic do nich dopóki nie dowiedziałem się, że jako jedyny rodzaj sił zbrojnych podlegają bezpośrednio tylko ministrowi obrony. Czyli komuś nadanemu na stołek według partyjnej drabinki. Tym sposobem WOT jest dla mnie jedynie zbrojnym ramieniem partii i takim chyba w zamierzeniu miał być od początku.
rezerwa
2020-05-22 22:43:58
Nie nazywajcie ich żołnierzami bo nimi nie są i raczej nigdy nie będą. Terytorialsi to takie dawne ORMO - cywile poprzebierani w mundury, którzy w ten sposób leczą swoje kompleksy. W starciu z prawdziwą armią byliby jedynie mięsem armatnim o ile by wcześniej nie pouciekali z pola bitwy.
przede wszystkim
2020-05-22 20:42:49
Terytorialsi to nie są żadni żołnierze, tylko grupka osób która bawi się w wojsko
OK.2010
2020-05-22 18:22:15
To będzie armia.Putin będzie miał problem.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA