Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Tłumy na pogrzebie ks. prałata Bronisława Kozłowskiego [GALERIA]

Data publikacji: 11 maja 2017 r. 19:47
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:36
Tłumy na pogrzebie ks. prałata Bronisława Kozłowskiego
 

Tłumy towarzyszyły w ostatniej ziemskiej drodze śp. księdza prałata Bronisława Kozłowskiego, emerytowanego wieloletniego proboszcza parafii pw. Narodzenia NMP w Gryfinie.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w czwartek modlitewnym czuwaniem przy trumnie oraz pierwszą mszą św. pogrzebową. Dzisiejszą ceremonię zapoczątkowała jutrznia za zmarłego kapłana. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył ks. abp Andrzej Dzięga. Świątynia, w której przez czterdzieści pięć lat ks. prałat Kozłowski służył swoim wiernym, nie pomieściła wszystkich, którzy przyszli pożegnać się ze zmarłym duchownym. Wzruszające słowa ostatniego pożegnania przekazała rodzina, władze kościelne i świeckie, parafianie. Niezwykle przejmująco wybrzmiał testament zmarłego i pełne miłości słowa skierowane do parafian, ale też i do osób niewierzących, których wielu było i jest dumnych ze swojej przyjaźni ze zmarłym księdzem. Po mszy św. kondukt żałobny przeszedł ulicami miasta na gryfiński cmentarz, gdzie ks. prałat Bronisław Kozłowski – zgodnie z ostatnią wolą – został pochowany.

- On pokochał ludzi i tego doświadczaliśmy najbardziej – powiedział w czasie mszy św. pogrzebowej ks. abp Dzięga. Widok tłumów na dzisiejszym pogrzebie, łzy wzruszenia, które potoczyły się po niejednym policzku, i morze kwiatów złożonych na grobie zmarłego księdza dowodzą, że ta miłość była odwzajemniona.

Tekst i fot. (akme)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Gość
2017-05-12 17:09:46
Brawo Gryfino !! Brawo, pokazaliście się ! Jeszcze nie jest tak źle z Polakami.
[*]
2017-05-11 22:48:29
Nie jest jeszcze tak źle z tym narodem.
...
2017-05-11 21:06:46
U niektórych brak wyczucia - w czerwonych ciuchach na pogrzeb. Nie godzi się.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA