Z piątku na sobotę odbył się ostatni, pożegnalny, koncert we Free Blues Club. Jak już informowaliśmy, po 32 latach klub muzyczny zakończył działalność w dotychczasowym miejscu należącym do Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, którego władze w kwietniu 2023 roku rozwiązały umowę na wynajem piwnicy, gdzie do tej pory mieścił się klub.
Ostatni koncert zgromadził tłum ludzi, którzy od wielu lat stanowili wierną publiczność FBC. Wśród publiczności nie zabrakło też ludzi związanych z kulturą i szczecińską sceną muzyczną. Wielu z muzyków swoje pierwsze kroki stawiało właśnie w tym cenionym klubie muzycznym, który zawsze udostępniał swoją scenę nie tylko muzykom światowej klasy, ale również amatorom.
Właściciele klubu zapowiadają pożegnalne jam session, które odbędzie się w sobotę 20 stycznia – początek o godz. 20.00. Tego wieczora scena FBC będzie dostępna dla wszystkich, którzy zechcą wspólnie improwizować wokół riffów tworzonych na bieżąco jak i opartych na standardach muzyki bluesowej. Klub zapewnia nagłośnienie, wzmacniacze oraz perkusje.
Jak zapowiadają organizatorzy, jam session będzie oscylowało w klimatach bluesa, soulu, funky i jazzu: - Zapraszamy do wzięcia udziału w jam session. – powiedział Andrzej Malcherek z Free Blues Club. - Nasza scena staje się dostępna dla wszystkich adeptów muzykowania. Tego wieczoru odbędzie się wspólne improwizowanie wokół riffów tworzonych na bieżąco, jak i tych opartych na standardach muzyki bluesowej.
Aby wziąć udział w jam session należy zabrać swój instrument. Całą resztę zapewnia Free Blues Club.
Wiadomo już, że ostatnim dniem działalności klubu będzie środa 31 stycznia br. A tak wyglądał pożegnalny koncert w obiektywie naszego fotoreportera Ryszarda Pakiesera, który przez 32 lata towarzyszył klubowym wydarzeniom.
Krzysztof Żurawski