Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Tragiczny koniec regat. Utonął żeglarz

Data publikacji: 13 sierpnia 2015 r. 16:25
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:27
Tragiczny koniec regat. Utonął żeglarz
 

Tragicznie zakończył odbywające się w Świnoujściu regaty 48-letni żeglarz z województwa lubuskiego. Mężczyzna wypadł ze swojego jachtu do wody i utonął. Okoliczności zdarzenia bada świnoujska policja.

Do zdarzenia doszło w środę około g. 18 podczas Baltic Polonez Cup Race 2015. Żeglarz płynął jednoosobowym jachtem.

Jak poinformowała „Kurier” st. asp. Beata Olszewska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu, inny uczestnik regat widział jak z jachtu wypadł 48-latek i wezwał pomoc. Na miejsce przypłynęły jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR oraz policji. Mężczyznę wydobyto z wody, ale nie udało się go już niestety uratować.

- O przyczynach zdarzenia nie możemy obecnie nic powiedzieć. Prowadzone jest postępowanie wyjaśniające w kierunku ustalenia jak doszło do tego, że mężczyzna wypadł z jednostki - mówi B. Olszewska. ©℗
 
BaT
 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Świadek
2015-08-13 17:54:31
Nieprawda. Żeglarz wypadł ok. godziny 23 poprzedniego dnia. Nikt go nie widział. Martwego odnalazł kolega ok. 17 następnego dnia. Ciało było ciągnięte przez łódź około 18 godzin. Nic dziwnego, że reanimacja się nie powiodła.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA