Dziesięcioletnie dziecko zginęło w pożarze, który w nocy z czwartku na piątek wybuchł na szczecińskim Bezrzeczu.
Ogień pojawił się w części domu zamieszkanego przez czteroosobową rodzinę. Dorośli i ich dwuletnia córka samodzielnie wydostali się na zewnątrz. Przybyli na miejsce strażacy z płonącego domu wydobyli 10-letniego syna właścicieli domu. Dziecko zostało przewiezione do szpitala, ale niestety nie udało się uratować jego życia. Do szpitala trafili też pozostali członkowie rodziny.
Pożar został ugaszony przez straż pożarną. Trwa ustalanie jego przyczyn.
(ip)