Na miejscu wypadku w stoczni Pomerania był zaraz po otrzymaniu zgłoszenia, wraz z innymi służbami, inspektor pracy z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie.
- Wstępne ustalenia mówią o eksplozji, na razie z niewiadomych przyczyn. Poszkodowani zostali trzej mężczyźni, 56-letni, 49 i 40-letni. Niestety, najstarszy z pracowników, w wyniku odniesionych obrażeń, zmarł. Dla inspekcji pracy zdarzenie jest wypadkiem zbiorowym, jego okoliczności będzie badał teraz inspektor pracy - stwierdza Ewelina Kolanowska - Wrońska, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie.
(kel)