Wtorek był już czternastym, wcale nie ostatnim dniem, napraw szyn w torowiskach za mostem Długim w ulicach Energetyków, Gdańskiej i na przebudowanej pętli Basen Górniczy. Co najmniej do przyszłego tygodnia utrzymana zostanie autobusowa komunikacja zastępcza z linią 807 i wszystkimi innymi zmianami w połączeniach z prawobrzeżem miasta po wycofaniu 5 stycznia stamtąd wszystkich tramwajów.
Obowiązują też tymczasowo zasady korzystania z biletów, w tym możliwość dojazdu auobusami lini pośpieszych bez podwójnej taryfy, czyli jak na liniach zwykłych lub przez osoby, które wykupiły bilety okresowe, pociągami spółki Przewozy Regionalne.
Pośpiechy A, B, C, D, E i G dodatkowo zatrzymują się na przystankach Merkatora, Parnica, Port Centralny Energetyków na żądanie pasażerów. Ponadto autobusy linii B, D i G zatrzymują się również na żądanie na przystanku Jaśminowa ZUS.
- Taumer mobilizuje brygady i chce skończyć naprawy jak najszybciej - do 25 stycznia, a może uda się wcześniej - taką wiadomość przekazał "Kurierowi" we wtorkowe popołudnie Jarosław Gaszyński, rzecznik prasowy Energopolu Szczecin S.A., generalnego wykonawcy inwestycji, na której jednym z podwykonawców była krakowska spółka Taumer, zatrudniona właśnie do montażu, w tym spawania szyn nowych torów.
Przypomnijmy, że ze względów bezpieczeństwa tramwaje zostały wycofane z ulic Energetyków i Gdańskiej w trybie awaryjnym 5 stycznia br. ledwie po czterech meisiącach użytkowania. Kiedy okazało się, że puszczają spawy w szynach nowych torów. Szyny dostarczyła ThyssenKruppGfT Polska, dystrybutor wyrobów hutniczych, a ich producentem była firma VoestAlpine Schienen GmbH z Austrii. Ten sam pośrednik z tej samej austriackiej huty - jak ustaliliśmy - dostarczył również szyny do budowy nowego odcinka trasy tzw. szybkiego tramwaju z Basenu Górniczego na prawobrzeże do ul. Turkusowej. Tę inwestycję realizowało konsorcjum firm Szybki Tramwaj (Mytoll)-Strabag, a montażem torów zajmowała się dla odmiany wrocławska firma BTW Bahn Technik. I tam spawy zaczęły puszczać, tyle że wcześniej, bo już w drugiej połowie listopada ubiegłego roku. Naprawy zostały ukończone 7 stycznia. Tam wady wykryto w 3 proc. spawów. Na odcinku wciąż naprawianym, za który odpowiadały Energopol i Taumer, nieprawidłowości dotyczyły 108 na na ponad 800 spawów.
- W tej chwili trwają przeglądy przez Tramwaje Szczecińskie już wykonanych napraw. Niestety padający śnieg nie ułatwia pracy - tym stwierdzeniem kończy oficjalny komunikat Energopolu, przekazany nam we wtorek, rzecznik tej spółki.
Najbliższe dni zweryfikują, na ile nowa data 25 bm. jako orientacyjny, drugi termin zakończenia napraw w torowiskach jest tym razem realna. ©℗
Mirosław WINCONEK
Fot.: Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: Wtorek, 19 stycznia na torowiskach w ulicach Energetyków i Gdańskiej. Po dwóch tygodniach napraw, a dla pasażerów z komunikacją zastępczą zamiast tramwajów.