Węgierskie leczo, azerbejdżańska herbata, litewskie kiełbasy i kiszka ziemniaczana, chleby z Podlasia, turecka chałwa, prawdziwy paprykarz szczeciński - z łososia i dorsza, piwa, wina, wódki, kwasy chlebowe, sery. Przysłowiowe mydło i powidło. Wyroby rękodzieła artystycznego, porcelana, biżuteria, dewocjonalia. Jarmark z prawdziwego zdarzenia i pełną gębą - dosłownie i w przenośni.
Od czwartku trwa w Szczecinie Jarmark Jakubowy. Wokół katedry swoje produkty prezentuje ponad dwustu pięćdziesięciu wystawców. Ich stoiska są ustawione wzdłuż ulic: Staromłyńskiej, Grodzkiej i przy pl. Orła Białego. Na mieszkańców Szczecina i turystów, których tłumy krążą miedzy straganami, oprócz oferty wystawowej czekają także inne atrakcje m.in. występy zespołów ludowych z regionu. Można także zwiedzać katedrę z przewodnikiem oraz Pałac pod Globusem. Jarmark jest czynny do wieczora. Z ofertą wystawców będzie się można jeszcze zapoznać w niedzielę 28 lipca.
Organizatorami wydarzenia są Fundacja Dzieło Świętego Jakuba i parafia katedralna.
Uwaga kierowcy! Do niedzieli do godz. 23 obowiązuje czasowa organizacja ruchu. Zamknięte dla ruchu samochodowego są: ul. Grodzka na odcinku od ul. Tkackiej do ul. Kuśnierskiej, ul. Staromłyńska od ul. Grodzkiej do ul. Koński Kierat i pl. Orła Białego.
(dar)
Fot. Dariusz GORAJSKI