Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

„Trzeźwy poranek" na bakier z prawem?

Data publikacji: 22 października 2015 r. 11:09
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:31
„Trzeźwy poranek" na bakier z prawem?
Fot. R.WOJCIECHOWSKI (arch.)  

Rzecznik Praw Obywatela Adam Bodnar zwrócił się do ministra zdrowia Mariana Zembali z zapytaniem, jak ma się obowiązujące prawo do kontroli alkotestami kierowców. Bo Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi mówi wyraźnie, że sprawdzić kogoś można wówczas, gdy zachodzi  podejrzenie, że popełnił przestępstwo po pijanemu. A takiego podejrzenia nie ma przecież podczas „trzeźwych poranków". 

 - W ocenie RPO nie jest więc możliwe stosowanie tych przepisów w odniesieniu do przeprowadzania prewencyjnych badań. Istniejące wątpliwości dotyczą sposobu, w jaki funkcjonariusze policji powinni prowadzić takie badania i je dokumentować. Ponadto nie jest jasne, czy wobec braku wyraźnej regulacji są w ogóle uprawnieni do ich wykonywania - czytamy w komunikacie Rzecznika Praw Obywatelskich.

Adam Bodnar podkreśla jednak, że badania prewencyjne prowadzone przez policję są istotne, jeśli chodzi o ograniczanie pijanych kierowców na drodze. Z drugiej zaś strony zauważa, iż przepisy zbyt mocno ingerują w naszą wolność, a nie są nigdzie doprecyzowane. I właśnie takiego doprecyzowania chciałby rzecznik. ©℗

Więcej w czwartkowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu

(kol)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Mądralo, co nie byłeś w Niemczech kontrolowany -
2015-10-22 19:29:44
bo tam jedziesz w kolumnie grzeczny, potulny jak ratlerek w cyrku. Merdasz tylko ogonkiem. A w Polsce jesteś bydlakiem na drodze.
Jestem za !
2015-10-22 17:09:11
Dlaczego w niemczech ( jeżdżę tam zawodowo 2 razy dziennie ok.6.50 i 10.30 przekraczam Lubieszyn nigdy przez 9 lat nie byłem kontrolowany na trzeźwość ??? chociaż jestem od 21 lat abstynentem ) , bo tam kara jest dotkliwa , ale po zdarzeniu , a nie jak w POlandii jest to zamach na wolność obywatelską!!! ( tylko nie piszcie ,że DDR pije mniej od nas , bo jest odwrotnie !!), ale dopóki nic się na drodze nie wydarzy możesz jechać , a norma to 0,5 % tak ,żeby każdy mógł do obiadu choćby piwo wypić . To jest jakaś namiastka wolności , a nie POlowanie na maluczkich o 6.30.........
Czytacz
2015-10-22 14:06:24
Rzeczywiście ten obecny rzecznik to niedorzecznik. Cały czas usiłuje udowodnić (tylko komu?), że jego wybór na to stanowisko był słuszny. W Szwecji nieraz bywa, że wszyscy kierowcy zjeżdżający z promów, np. w Ystad, muszą dmuchać w alkotest. W Rotterdamie widziałem, jak policja organizuje tzw. "rękawy" : blokuje jakąś główną ulicę i poboczne (żeby nikt nie mógł uciec) i po kolei sprawdza wszystkich kierowców pod względem trzeźwości. Czy w tych krajach, cieszących się większą swobodą niż nasz, rzecznicy praw obywatelskich też zgłaszają takie wnioski?
józef
2015-10-22 11:17:30
Pijackie bydło won z drogi
Jestem ZA każdym działaniem eliminującym drogowych bandytów.
2015-10-22 09:58:13
Eliminować w każdy dostępny sposób.
oj niedorzecznik
2015-10-22 09:39:12
Tego typu wniosek nie świadczy dobrze o rozsądku Pana Rzecznika,. Niech przyjedzie np. do Kamienia Pomorskiego i złoży taki wniosek ofiarom Sokoła.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA