Raz jesteś królem życia, a za chwilę nikim. Trafiają tutaj ludzie w eleganckich ciuchach, z laptopami, ale i skrajnie zaniedbani: oblepieni fekaliami, zarobaczeni, pełzający na czworaka, niemówiący tylko buczący. Jednego z mężczyzn wszy tak gryzły w głowę, że krew ciekła mu po oczach. Do schroniska dla osób bezdomnych przy ulicy Zamkniętej 5 na szczecińskim Stołczynie trafiają różni ludzie.
Tekst i fot. Anna GNIAZDOWSKA
CAŁY ARTYKUŁ DOSTĘPNY W CYFROWYM WYDANIU "KURIERA SZCZECIŃSKIEGO" Z 27 STYCZNIA 2017 ROKU: http://www.24kurier.pl/cyfrowy