Ryk silnika i tuman piachu w powietrzu - takie "atrakcje" w niedzielne popołudnie zafundował spacerowiczom i wędkarzom kierowca samochodu na szczecińskim nabrzeżu Starówka.
Słoneczna pogoda zachęcała do spacerów nie tylko po cmentarnych alejach. Szczecinianie i przyjezdni wypoczywali również na nadodrzańskich bulwarach. Jak zwykle, nie brakowało wędkarzy.
Zabrakło natomiast wyobraźni kierowcy, który postanowił wypróbować możliwości swojego pojazdu na nabrzeżu Starówka (przedłużeniu Bulwaru Gdyńskiego). Rozpędzał gwałtownie samochód, nie bacząc na spacerowiczów i łowiących ryby. ©℗
Tekst i fot.(ek)