Turystka bez kijka

Uszkodzona rzeźba Turystki w Kołobrzegu. Fot. Artur BAKAJ  

Kołobrzeska Turystka, rzeźba autorstwa Sergeija Zubareva, nie ma szczęścia. Wykonana z brązu postać kolejny raz została uszkodzona, a w zasadzie kijek do selfie, który trzyma w dłoni. Tym razem został on wygięty.

Władze Kołobrzegu podobnie jak w poprzednich tego typu przypadkach ogłosiły, że czekają na to aby sprawca sam się do nich zgłosił. Wyznaczono przy tym tygodniowy termin na to zapowiadając, że jeśli tego nie zrobi, o fakcie zawiadomiona zostanie policja. Oczekiwanie nie przyniosło spodziewanego skutku. Nikt się nie zgłosił. Najwyraźniej zabrakło komuś odwagi, a być może myślał, że mu się upiecze. Tymczasem Turystka stoi w zasięgu miejskiego monitoringu i udało się odtworzyć moment uszkodzenia dzieła. Okazało się, że zdeformowany kijek to nie akt wandalizmu, a niefrasobliwości. Na nagraniu wydać, jak wieczorową porą dwie kobiety z trojgiem dzieci podchodzą od pomnika, aby zrobić maluchom zdjęcia przy nim. Dzieci chwyciły drążek, na którym zawisły. Ten takiego obciążenia nie wytrzymał, wyginając się w dół.

Skoro autorzy zamieszania nie mieli odwagi na to, aby przyznać się urzędnikom do uszkodzenia mienia i pokryć oceniane na kilkaset złotych straty, ich identyfikacją i pociągnięciem do odpowiedzialności zajmą się mundurowi. Tymczasem wygięty drążek do selfie został zdemontowany. Czeka go czwarta z kolei naprawa. ©℗

(pw)