Koszalin ma w końcu szansę na wzniesienie tężni solankowej. W 2022 roku budowa dwóch takich urządzeń wpisana została do budżetu obywatelskiego, z poparciem ponad 3 tys. osób.
Wtedy zakładano, że inwestycje pochłoną 650 tys. zł. Szacunkowy koszt został oparty na wyliczeniach inicjatorów projektu, którzy związani byli z przedsiębiorstwami zajmującymi się wznoszeniem tego typu konstrukcji. Obliczenia okazały się mylne, bo ani jeden podmiot nie był w stanie wybudować dwóch tężni, mieszcząc się w zarezerwowanym budżecie. Dlatego do tej pory zwycięski projekt nie został zrealizowany. Urzędnicy, nie widząc innego wyjścia, skonsultowali się z jego inicjatorami, uzyskując zgodę na redukcję liczby tężni do jednej. Ma ona powstać u podnóża Góry Chełmskiej, a konkretnie w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Wodnego. Na ogłoszony w tej sprawie przetarg odpowiedziały dwa podmioty. Pierwszy oczekuje wynagrodzenia na poziomie 575 tys. zł, a drugi zaproponował o 25 tys. więcej. Teraz magistrat sprawdza oferty pod względem formalnym. Jeśli przynajmniej jedna spełni wymogi, podpisana zostanie umowa z wykonawcą.
Gdy tężnia już powstanie, działać będzie każdego roku od kwietnia do końca września. Koszt jej rocznego utrzymania oscylować mają w granicach 40 tys. zł. Środki te wykorzystywane będą na coroczną wymianę solanki, energię elektryczną potrzebną do zasilania pompy oraz na bieżące naprawy i konserwację konstrukcji. ©℗
(pw)