Uczcijmy pamięć Powstańców Warszawskich

Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego w Szczecinie w 2014 roku. Fot. Robert Wojciechowski  

Na niedzielę przypada 77. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Godzina "W" w Szczecinie zostanie uczczona znakiem „Polski Walczącej” ułożonym z żołnierzy WOT i  żyjących powstańców oraz mszą świętą w Bazylice Archikatedralnej. Tradycyjnie zawyją syreny. 

Wszystko rozpocznie się o g. 17. Na placu przed szczecińską katedrą pw. św. Jakuba Apostoła w znak „Polski Walczącej” ustawi się kilkudziesięciu żołnierzy 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, a wraz z nimi mieszkających w Szczecinie uczestnicy Powstania Warszawskiego. 

Potem w archikatedrze rozpocznie się msza. Nabożeństwo w intencji ojczyzny, a także żyjących i poległych oraz zmarłych powstańców, odprawi biskup pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej Henryk Wejman. 

 - 77. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, jednego z największych zrywów niepodległościowych w dziejach naszej ojczyzny wymaga od nas, także tu, w Szczecinie, abyśmy uczcili pamięć bohaterskich powstańców warszawskich z 1944 r., którzy z narażeniem życia i zdrowia powstali, by walczyć o niepodległą ojczyznę oraz cywilnych mieszkańców Warszawy zamordowanych w tym czasie przez niemieckich okupantów- mówi wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.

Według danych szczecińskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w naszym mieście żyje dziś dziesięcioro uczestników powstania.

Obchody rocznicy współorganizuje Zarząd Okręgu Szczecin Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Należy do niego m.in. Janina Ostrowska-Kin "Janeczka", sanitariuszka batalionu "Bończa". Była w Powstaniu 63 dni. Miała wtedy 18 lat.

- Kiedy w listopadzie 1989 roku organizowaliśmy się w Szczecinie jako Klub Powstańców Warszawskich, na pierwszym zebraniu było dwieście osób - wspomina. - Nie mieściliśmy się wtedy w jednej sali. Po założeniu klubu, przystąpiło do nas ok. siedemdziesięciu osób, mogli to zrobić odznaczeni Krzyżem Powstania Warszawskiego. Dziś jest nas tylko pięcioro. Koło nie może istnieć, bo jest nas zbyt mało. Należymy do Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Zapraszamy na symboliczne obchody rocznicy Powstania rodziny naszych koleżanek i kolegów, znajomych. Szczecin miał bardzo wielu warszawiaków, organizowali tu służbę zdrowia, szpital przy ul. Unii Lubelskiej, to byli sami powstańcy, profesorowie, lekarze, sanitariuszki. 

Dla uczestników Powstania Warszawskiego i ich bliskich to bardzo wyjątkowy dzień.

- Pierwszego sierpnia zawsze powtarzam wszystkim: pamiętajcie -  dzisiaj mam osiemnaście lat - mówi Janina Ostrowska-Kin.

A szczeciński IPN wydal właśnie biografię jednego z powstańców, Zbigniewa Piaseckiego, pseudonim "Czekolada". Książka Przemysława Benkena nosi tytuł "Wojenna odyseja". 

Powstanie Warszawskie było największą bitwą II wojny światowej stoczoną przez podziemną organizację z okupantem. Trwała ona dwa miesiące.  Straty polskiego wojska to ok. 16 tys. zabitych i zaginionych, 20 tys. rannych i 15 tys. wziętych do niewoli. Zginęło od 150 tys. do 200 tys. cywilnych mieszkańców stolicy. Niemcy w zemście za powstanie do ostatniego dni przed odwrotem przed armią sowiecką niszczyli Warszawę, palili kamienice, wysadzali zabytki.©℗

(as), (gan)