Podobno któregoś dnia prywatną awionetką przylecieli tu piloci Lufthansy, wyczarterowali jachty i przez kilka dni pływali po jeziorze Dąbskim. Ten potencjał ulicy Przestrzennej chcą ukazać autorzy strony poświęconej tej szczecińskiej ulicy.
„To rzeczywiście jest ewenement na skalę kraju, żeby nie powiedzieć – Europy. Ulica, która z jednej strony ma lotnisko, a z drugiej strony ma te sześć czy siedem przystani" - pisze Andrzej Betka w książce „Skąd jesteśmy" opisującej drogi dzisiejszych szczecinian pochodzących z różnych zakątków kraju. To zdanie wyjaśnia też dlaczego, według założycieli fundacji „Ulica Przestrzenna" warto zwrócić uwagę na tę arterię i jej sąsiedztwo.
Organizacja uruchomiła właśnie stronę www.ulicaprzestrzenna.szczecin.pl, która ma prezentować informacje o wydarzeniach związanych z tym obszarem, o instytucjach tu działających, a także przedstawić jej historię, wspomnienia mieszkańców, sylwetki znanych postaci. Na podzielenie się swoją historią dał się namówić m.in. Jan Waraczewski, wieloletni koncertmistrz Filharmonii Szczecińskiej, pomysłodawca „Koncertów na wodzie" nad jeziorem Dąbskim, właśnie przy ul. Przestrzennej, Jerzy Szkudlarek prowadzący „Szczecińską Szkołę Pod Żaglami", czy Aleksandra Kocewicz, szefowa mariny PTTK.
Znajdziemy tu również artykuły o historii ul. Przestrzennej, farbiarni i pralni chemicznej Otto Badera, koszarach dla szkoły Luftwaffe, lotnisku, czy czwartym największym akwenie w Polsce, czyli jeziorze Dąbskim. Fundacja zaprasza do tworzenia strony oraz do współpracy wszystkich zainteresowanych.
- Mam nadzieję, że pojawi się dużo osób, które będą chciały z nami tę stronę wspólnie administrować. Byłoby wspaniale, gdyby tutejsze przystanie żeglarskie, aeroklub i mieszkańcy zechcieli się na tej stronie spotkać poprzez teksty, fotografie, emocje - opowiada Alicja Betka, prezes fundacji. ©℗
(szymw)
Fot. Dariusz Gorajski