jak zwykle pieniądze wywalone "w błoto" - suche badyle.

Może za długo rosły w donicach przed wysadzeniem do gruntu i pozawijały się im korzenie? Może w szkółce były za mocno nawożone i podlewane i nie wykształciły odpowiedniego systemu korzeniowego? Może przed wysadzeniem przycięto im korzenie nie redukując części nadziemnej? A może po prostu były źle posadzone?

I dlatego wszędzie jest BETON. Betonu nie trzeba podlewać, betonu nie trzeba przycinać, beton sam o siebie zadba. Beton dla urzędniczych papierków jest ważniejszy niż tusz w drukarce. A jakie oszczędności hoho!!

Drzewa błagały o wodę, ale żadna urzędniczyna się nie zlitowała. Nasadzenia były, odfajkowane, a reszta? To już w razie czego będzie na zielonych że nie podlewali. Szatańskie to jest i straszne dla przyrody.

Panie redaktorze ale gdzie to jest, bo urzędnicy tego nie wiedzą, ja kolejnej kontroli będą w tej lokalizacji za rok

Jadźka bierz się do roboty i goń to towarzystwo po terenie. Wydzial, który najgorszą opinię zakladowi wyrabia. Czapa ochronna wiecznie trwać nie będzie.

Zamiast marnować kolejną kasę na gówniane łąki kwietne to trzeba było myśleć i przeznaczyć kasę na podlewanie drzew i krzewów i odchwaszczanie

Obserwuje to ci co się w ostatnich latach dzieje w kwestii utrzymania zieleni....to jest po prostu dramat. ZUK to jednostka nieudaczników, nic nie potrafią, Krzystek tego nie widzi, ma klapki na oczach. Wysycha pełno drzew i krzewów, wiele krzewów zarasta chwastami i później wycinane są kosiarką. Powinno się zwalniać tych cepów od zieleni, którzy co roku marnują setki tysięcy na wyschnięte nasadzenia.

ich pamięci - odeszły w ciszy by inne drzewa mogły jeździć po mieście - wasza ofiara nigdy nie pójdzie na marne...

Łatwo mazać na tekturkach o strajku ekologicznym albo ciągać po ulicach doniczki z drzewkami na wózkach i twierdzić że to jest walka o planetę. Społeczeństwo musi pogonić obecną władzę magistracką i jej ekologiczną siatkę maskującą z pseudekologów. Drzewa są wycinane bo deweloperka potrzebuje miejsca na nowe domy. Nasadzenia to lipa dla zmylenia mieszkańców. I wszystko się dobrze kręci ale Szczecin nie jest już w 10 najbardziej zielonych miast. Ostatnie ulewy obnażyły nieudaczników z magistratu

A gdzie te wszystkie organizacje ekologiczne? Zamiast wiecznie protestować, niech zorganizują się w cykliczną akcję: podlewamy młode drzewa! To o wiele bardziej przydatne.

W Polsce najpierw wydaje się pieniądze, a potem nie dba o nabytki. Nie tylko drzewka, ale infrastruktura, szczególnie drewniana wymaga pielęgnacji. Dostają jakąś dotację, a potem kto miał zarobić ten zarobił. Wieża widokowa nad Świdwiem w rozsypce, w Nowym Warpnie rozebrana. Drzewka nie ukorzenione uschły, zarobić jedno, pytanie na jak długo, inaczej jako sens wyrzucania pieniędzy w błoto. Rozumiem, że część to dotacja z unii ale my też te składki opłacamy, a nawet gdyby nie to tak się nie robi!

Ale że jak umarły? W bólu i cierpieniu? I też takie młódki nie były!

Lecz sje na nogi bo na glowe za pozno

Ekoświry zaspały! Mocni są tylko w gębie, bo już wiadro wody i wyplewienie chwaściorów wokół drzew (O! Przepraszam - łąki kwietnej) przerasta ich siły. Natomiast dzięki ich istnieniu i zasłonie dymnej z ich bełkotu można było przystąpić do likwidacji polskiej energetyki. Polaków (jak zawsze mądrych po szkodzie) obudzą dopiero wysokie rachunki za prąd i przerwy w jego dostawie.

No ale nasadzenia były? Były. Rekompensata wycinek drzew w mieście była? Była. Więc wszystko się zgadza, mamy wzorową władzę w mieście.

Nie, on ją kocha. Ma taki zapracowany zespół w zieleni w ZUK, że nie mają nawet czasu załadować. Nie od dziś zresztą.

Krzystek, dlaczego ty tak nienawidzisz zieleni miejskiej. Za co ty się na niej tak mścisz?