Powstał Klub Absolwenta Uniwersytetu Szczecińskiego. Jego celem jest promowanie uczelni, korzystanie z doświadczenia osób, które ukończyły US, a w przyszłości: przygotowywanie projektów, w których absolwenci mogliby być zatrudnieni. Ambasadorami klubu zostali m.in. marszałek Olgierd Geblewicz czy olimpijczyk i radny Marek Kolbowicz.
- Jednym z zadań uniwersytetu jest kontakt z absolwentami, tak wynika z przepisów - mówił prof. Edward Włodarczyk, rektor US. - To jednak inicjatywa specjalna, oddolna. To już druga taka inicjatywa. wcześniej istniało stowarzyszenie absolwentów US. Należało do niego siedem osób.
Wśród działajacych w tym przedsięwzięciu byli m.in. poseł Arkadiusz Litwiński, obecni profesorowie US - Krzysztof Kowalczyk, Andrzej Skrendo oraz dr Artur Kubaj z IPN i Andrzej Przewoda, szef Wojewódzkiego Urzędu Pracy.Stowarzyszenie umarło śmiercią naturalną.
Teraz ma być inaczej. Klubem zajmie się fundacja DOCTUS, na której czele stoi Katarzyna Orzyłowska, doktorantka US.
- Wzorcami dla nas są oczywiście kluby istniejący przy zachodnich uczelniach a także przy uczelniach takich jak Uniwersytet Warszawski czy Uniwersytet Marii Skłodkowskiej-Curie - opowiadała. - Naszym celem jest wykorzysytywanie potencjału absolwentów. Będziemy się z nimi kontaktować, stworzymy bazę danych. Będziemy promowali ofertę edukacyjną US. Chcemy dowiedzieć się także, jakie są oczekiwania wobec uniwersytetu. Stworzymy również program lojalnościowy.
Więcej w e-wydaniu oraz poniedziałkowym wydaniu "Kuriera"
©℗
Tekst i fot. (as)