Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Uroczystości w kościele morskim [GALERIA]

Data publikacji: 20 października 2019 r. 17:49
Ostatnia aktualizacja: 22 października 2019 r. 14:09
Uroczystości w kościele morskim
 

Upamiętnienie ofiar katastrofy statku „Nysa” oraz nadanie sztandaru Szczecińskiemu Klubowi Kapitanów Żeglugi Wielkiej - to uroczystości, które się odbyły w niedzielę (20 października) w kościele morskim p.w. Św. Jana Ewangelisty w Szczecinie. Towarzyszyły Mszy św., która w każdą trzecią niedzielę miesiąca jest tu odprawiana w intencji ludzi morza.

Motorowiec „Nysa” zatonął w styczniu 1965 r. u wybrzeży Norwegii wraz z całą 18-osobową załogą. Tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy ufundowała Polska Żegluga Morska, która była armatorem tej jednostki. To już ósma tablica odsłonięta w Kaplicy Martyrologium Morskiego.

Kapitan żeglugi wielkiej Zbigniew Sak, który jako ławnik Izby Morskiej brał udział w badaniu tej tragedii, podzielił się swoimi wspomnieniami.

Podniosłą uroczystością było również poświęcenie i przekazanie sztandaru Szczecińskiemu Klubowi Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Akt nadania odczytał Witold Szadokierski. Fundatorzy sztandaru wbili w jego drzewce pamiątkowe gwoździe. Został on poświęcony przez ks. Stanisława Flisa, diecezjalnego duszpasterza ludzi morza. Poczet sztandarowy utworzyli kapitanowie żeglugi wielkiej: Wiktor Czapp, Jerzy Hajduk i Włodzimierz Grycner.

(ek)

Fot. Grzegorz SIWA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Marynarz
2019-10-22 13:58:54
Hejterzy!Marynarz! Marynarze, oficerowie, Kapitanowie polscy są najlepiej wyszkoleni w Świecie! Pływają we wszystkich flotach i są poszukiwani przez armatorów. Pisanie o marynarzach złodziejach to bzdury. Pewno ktoś znajdzie się taki,ale na lądzie jest złodzieji wielu. W załogach natychmiast takich się eliminowało. IPN to też hejt, Marynarzy ścigali celnicy, milicja i inni. Straszyli ich więzieniem za przemycony płaszcz.Utratą pracy itp. Na statek mustrowali swoich kapusiów. Kapitanowie mieli szyfry i obowiązek meldowania. Meldowali ruchy obcych okrętów itp. W ten sposób znaleźli się w I.P.N.
kasia
2019-10-21 09:27:06
Wiele dziesiatek tysiecy ludzi morza moze obejrzec piekna uroczystość tych którzy jako jedyni udowodnili że "Ziemia żywi ,a morze bogaci" Wiekszość tych panów sa w rejestrze IPN,a morskie dyplomy wypływali jako urzednicy biurowi, albo jako wołki zbożowe Czy wróciły ,ukradzione 300 mln dol z konta firmy ? czy pierwszy milion zawsze trzeba ukraść.?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA