Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Usychają (kolejne) szczecińskie magnolie

Data publikacji: 08 września 2018 r. 09:36
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:19
Usychają (kolejne) szczecińskie magnolie
 
Nie tylko przed Dworcem Głównym PKP, w parku Łyczywka i Żeromskiego, przy ul. Duczyńskiego i Mieszka I, ale również przy przystanku „Filharmonia” na naszych oczach giną magnolie. Szkoda tym większa, że to przecież niekwestionowany roślinny symbol Szczecina.

O przykrym widoku usychających szczecińskich magnolii w kolejnych punktach miasta informują nas Czytelnicy. Ostatnio – pani Małgorzata (nazwisko do wiadomości redakcji) – opisała, jak się starała uratować te z parku Łyczywka (Pogodno), sama je podlewając. Niestety, nie dała rady. Teraz podesłała też zdjęcia kolejnych zaniedbanych i dogorywających niegdyś zielonych okazów. Z sąsiedztwa przystanku „Filharmonia” przy ul. Matejki.

Tak o nich przekazała:

– Kilka tygodni temu zauważyłam, że jedna usycha. Niestety, na nic się zdały moje interwencje w Zakładzie Usług Komunalnych. Sygnały zostały zignorowane, więc… Jedna magnolia umarła, a druga dogorywa. Już kilka lat cieszyły oczy w tak prestiżowym dla Szczecina miejscu. I co? Jak mają przetrwać w miejscach może mniej znaczących, ale przez szczecinian traktowanych z wielkim sentymentem? Skoro nawet te z widokiem na Szczecińską Filharmonię są przez służby odpowiedzialne za stan miejskiej zieleni traktowane po macoszemu, bez serca.

Zapytaliśmy szczeciński magistrat oraz ZUK o przyczynę obumierania magnolii na pasie zielonym ul. Matejki. Odpowiedź otrzymaliśmy tylko z ZUK. Oto jej pełna treść (pisownia oryginalna):

„ZUK oraz szczeciński Magnolie rosnące przy przystanku „Filharmonia” posadzone zostały kilka lat temu i w roku bieżącym nie były podlewane. Drzewa na terenach zieleni są podlewane przez dwa lata. Po tym okresie drzewa powinny się zaadaptować do nowych warunków. Z uwagi na to, że mamy do czynienia z żywym organizmem, nigdy nie ma pewności czy mimo prawidłowej pielęgnacji drzewo nie obumrze. Z reguły kilka procent drzew (nawet podlewanych) obumrze w ciągu kilku lat od posadzenia”.

Bez komentarza pozostawiamy fakt, że pod taką odpowiedzią nie miał odwagi się podpisać żaden z urzędników ZUK. ©℗

(an)

Fot. Czytelniczka

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

nie głosowałem na Prezia, nie zagłosuję na Nitrasa
2018-09-09 10:29:44
Następny przykład żelaznej zasady Prezia - "ZRÓB I ZAPOMNIJ". Uwadze odpowiednich służb polecam zarastającą chwastami uliczkę Głowackiego.
A co na to...
2018-09-08 21:50:13
Basta i Vista oraz bezrobotni gdzie o pewnej Klienteli MOPS-czy MOPR-u juz nie ws-PO-mne ???? PO-gonic ich do konkretnych zajec...za Daj, Daj i tylko Daj !!!!
Lub inaczej
2018-09-08 21:40:03
Przeciez mamy w Stettinie az tylu wodo-leji ! Alibo jest to "zasluga" tych co po-pili lub wlascicieli pieskow i ich pupili... ??
xx
2018-09-08 17:27:38
...proszę zwrócić uwagę, jak skrzętnie podlewany jest/był skwer L.Kaczynskiego, na pl.Hołdu Pruskiego... skoro miewamy coraz gorętsze lata, należy młode drzewka objąć opieką 5 - letnią, a najlepiej obserwować i dbać i nie marnować publicznych pieniędzy...
Albo sie o rosliny dba konskewetnie
2018-09-08 17:02:06
albo marnuje pieniądze podatnika... tyle w temacie...
czerwony Szczecin
2018-09-08 16:19:31
sadzą byle jak nie podlewając uschły wszystkie platany na ul przyjaciół żołnierza tak usychają magnolie wszystkie posadzone w całym Szczecinie Teraz nowo posadzone drzewa na ul jagiellonskiej schną ...Co się dzieje ??????????? kto tego pilnuje?????? kto bierze kasę za to ???? Tylko Nitras pomoże...
andi
2018-09-08 15:41:13
podlewane czy olewane widać jak dbają szybciej asfalt poleją niż magnolie
scenariusz znamy
2018-09-08 11:42:38
Myślę, że wkrótce zobaczymy film z usychania nakręcony przez jakiegoś ekologistę z baszty czy czegoś takiego. Wzięcie wiadra z wodą do ręki i podlewanie nie przychodzi im na myśl. Prawdziwą pomocą przyrodzie się nie zhańbią.
Jakób
2018-09-08 10:59:13
Z tekstu "odpowiedzi" można wywnioskować, że w ZUK znają się na roślinności jak prosię na gwiazdach. Nadętym słownictwem usiłują zatuszować swoją ignorancję: "drzewa powinny się zaadaptować do nowych warunków" - normalny człowiek powie, że drzewa powinny się przyjąć. Nie ma w ZUK nikogo, kto mógłby fachowo nadzorować, czy sadzenie odbywa się w odpowiedni dla danej rośliny sposób? Nie wystarczy byle gdzie wykopać dołek i umieścić w nim sadzonkę, raz podlać a potem o tym zapomnieć. Nie każda roślina będzie rosła w każdym miejscu, trzeba odpowiednio przygotować podłoże, a po posadzeniu odpowiednio pielęgnować. To nie chwasty na poboczu ulicy, które wystarczy skosić (raz na rok wg zasad ZUK). Usychające drzewka widocznie nie zapuściły korzeni - w przeciwieństwie do urzędników magistracko-zukowskich, którzy przyrośli do biurek i dlatego trudno ruszyć im tyłki, by zainteresować się tym, za co odpowiadają.
Nitras, tylko Nitras POmoże !!!
2018-09-08 10:24:02
Kupić mu konewkę.
Jarun
2018-09-08 10:22:24
Usychają bo idioci nie podlewają.
Stefan
2018-09-08 09:52:49
rzeczywiście bardzo inteligentna wypowiedź jakiegoś urzędnika ZUKu, coś pił albo brał?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA