To jezioro, które nie tylko dla mieszkańców Gumieniec ma wyjątkowy walor przyrodniczy i krajobrazowy. Niestety, jest teraz w fazie zamierania: do wody w niekontrolowany sposób przedostają się ścieki, doprowadzając do nadmiernego rozwoju wodnej i nabrzeżnej flory, stale zagarniającej coraz większą powierzchnię tafli. Jak temu zaradzić, zastanawiano się ostatnio w szczecińskim magistracie.
Sprawa czystości wód Słonecznego powraca niczym bumerang. Bo Szczecin do tej pory nie zdołał skutecznie powstrzymać spływu - rzeczką Bukowa - nieczystości z sąsiednich działek, pól, z ościennych gmin. Szansą dla na rozwiązanie tej kwestii byłoby zamontowanie specjalnego filtra. To spora inwestycja, jednak można by dla niej pozyskać, jeszcze w tym roku, dofinansowanie z Unii Europejskiej. Warunek jest jeden: jezioro trzeba by otoczyć specjalną ochroną.
O uznanie go - zgodnie z zapisami ustawy O ochronie przyrody - obszarem chronionego krajobrazu (OCK), w lutym wystąpił do Rady Miasta osiedlowy samorząd: Rada Osiedla Gumieńce („Kurier" przedstawiał ów projekt pt. „Słoneczne w ochronie" - przyp. aut.). Nadanie takiego statusu to niełatwa sprawa, a decyzja w rękach Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. Pytanie jednak, czy Słoneczne potrzebuje akurat takiego rodzaju ochrony?
Arleta NALEWAJKO
Więcej w magazynowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z dn. 11.03.2016
Na zdjęciu: Zamierające Jezioro Słoneczne - o jego ochronę zabiegają: radny Michał Wilkocki i Dominika Jackowski, czyli reprezentacja RO Gumieńce.
Fot. Mirosław WINCONEK