Choszczno od lat borykało się z kiepskiej jakości wodą. Stare rury i mało wydajna stacja uzdatniania sprawiały, że mieszkańcy miasta mieli o to do swoich włodarzy ogromne pretensje. Sytuacja uległa diametralnej zmianie po kapitalnej przebudowie stacji uzdatniania wody.
Przebudowa trwała około roku. Koszt to ponad 8 mln zł. Inwestycja została dofinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Szczecinie kwotą 6,2 mln zł. Reszta pieniędzy pochodziła ze środków własnych Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. W ramach tego przedsięwzięcia wybudowano m.in. dwa naziemne zbiorniki, które pełnią rolę magazynów wody. Zamontowano pompy, których zadaniem jest utrzymywanie stałego ciśnienia wody w sieci wodociągowej. Zamontowano nowoczesne urządzenia do sterowania pracą całej stacji, w tym urządzenia zabezpieczające, które nie pozwolą na ingerencję w wodę osób z zewnątrz. Dwustopniowy system filtracji pozwala na wyeliminowanie chloru z wody przesyłanej do sieci wodociągowej. Inwestycja w lepszą wodę to także wymiana starych żeliwnych rur na nowe, w których nie będzie osadzał się kamień.
– Źródła wody, które mieliśmy, nie zabezpieczały potrzeb miasta, wody brakowało – informuje burmistrz Robert Adamczyk. – Stacja uzdatniania wody była wybudowana w latach 30. ubiegłego wieku, modernizowana zaś w latach 70., a modernizacja polegała na tym, że m.in. wymieniono pompy. Zainstalowane tam silniki były bardzo energochłonne. To, ale także coraz większe wymagania co do samej jakości wody, przepisy z tym związane sprawiły, że podjąłem decyzję o modernizacji stacji uzdatniania wody. Przygotowania trwały długo. Modyfikowaliśmy m.in. dokumentację. Wiercono nowe studnie. Udało się nam pozyskać pieniądze z WFOŚ.
Burmistrz dodaje, że prace te połączono z przebudową ulic Jagiełły i Dąbrowszczaków i nowa stacja została przepięta do nowego rurociągu, który doprowadza wodę do miasta.
– Wszystkie te działania sprawiły, że woda jest dobrej jakości, wielu mieszkańców pije ją bezpiecznie prosto z kranu – mówi burmistrz Adamczyk. ©℗
Tekst i fot. J. Słomka