– Pogrzeb będzie wspólny, bo dziewczęta spoczną obok siebie na cmentarzu – oznajmił w poniedziałek (7 stycznia) prezydent Koszalina Piotr Jedliński. Uroczystości, które wyznaczono w najbliższy czwartek, uhonorują śmierć pięciu gimnazjalistek w pożarze kącika zabaw Escape Room w Koszalinie.
Miasto pokryje koszty pochówku. W sprawie organizacji pogrzebu toczą się rozmowy urzędników z rodzinami ofiar tragedii w piątkowe popołudnie.
W poniedziałek nie było zajęć lekcyjnych w Gimnazjum nr 9, które wchodzi w skład Szkoły Podstawowej nr 18, ale spotkania młodzieży trzeciej klasy i nauczycielami z przedstawicielami poradni psychologiczno-pedagogicznej. Dyrektor Karina Gajda twierdzi, że to trudne dni dla wszystkich. Przybyła do Koszalina Magdalena Zarębska-Kulesza, zachodniopomorski kurator oświaty, zachęcała licznych dziennikarzy do wstrzemięźliwości w kontaktach z gimnazjalistami, którzy rano odkryli pięć pustych miejsc w klasie.
– Proszę nie nagabywać naszych dzieci – apelowała też Dagmara Podraza-Olech z Rady Rodziców w Gimnazjum nr 9.
(m)
***
Więcej na ten temat
- Uczniowie są objęci pomocą pedagogiczno-psychologiczną. Również rozważamy niesienie takiej pomocy nauczycielom - powiedziała w poniedziałek Karina Gajda, dyrektor szkoły podstawowej nr 18 w Koszalinie, do której uczęszczały tragicznie zmarłe w piątek nastolatki.
W pożarze w miniony piątek zginęło pięć 15-latek, wszystkie uczyły się w jednej klasie.
Dyrektor szkoły podkreśliła na poniedziałkowej konferencji prasowej, że poniedziałek to bardzo trudny dla szkoły - nauczyciele i uczniowie po raz pierwszy zobaczą puste miejsca pięciu uczennic.
Jak zaznaczyła, kolejny trudny dzień będzie w czwartek, gdy odbędą się uroczystości pogrzebowe. - Tego dnia nie odbędą się zajęcia dydaktyczne, szkoła zorganizuje opiekę dla dzieci, które do niej przyjdą" - poinformowała. Zwróciła się jednocześnie do rodziców, by tego dnia spróbowali znaleźć opiekę swoim dzieciom poza szkołą.
Zachodniopomorska kurator oświaty Magdalena Zarębska-Kulesza także zapewniła, że w szkole wszystkim udzielana jest pomoc pedagogiczno-psychologiczna. "Najważniejsze jest dla mnie, by ta pomoc psychologiczna, która już w tej chwili jest udzielana całym klasom, by cały czas była do momentu, kiedy już uczniowie i nauczyciele nie będą jej potrzebowali - dodała.
***
Najszczersze kondolencje dla rodzin dziewczynek, które zginęły w Koszalinie złożyła w poniedziałek ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher. Niech Bóg ma je w swojej opiece - podkreśliła.
Przekazuję najszczersze kondolencje rodzinom dziewczynek, które zginęły w Koszalinie. Niech Bóg ma je w swojej opiece.
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) January 7, 2019
"Przekazuję najszczersze kondolencje rodzinom dziewczynek, które zginęły w Koszalinie. Niech Bóg ma je w swojej opiece" - napisała na Twitterze amerykańska dyplomatka.
(pap)
Fot. Wiesław Miller