W czasach, gdy świat nadal się pogrąża w przemocy i okrucieństwie, jest niesprawiedliwy nawet dla ludzi, dyskryminując ich z uwagi na płeć, kolor skóry, pochodzenie, wiarę czy przekonania, - oni postanowili walczyć o prawa zwierząt. Spotkali się w sobotę, w Szczecinie, aby być głosem tych, co sami o równość praw i wyzwolenie nie zdołają prosić: „naszych braci mniejszych".
Data manifestacji - 27 sierpnia - była nieprzypadkowa. Właśnie tego dnia jest obchodzony Światowy Dzień na rzecz Końca Gatunkowizmu: obok rasizmu i seksizmu jednej z - jak uważają obrońcy zwierząt - niesprawiedliwych ideologii.
- Jesteśmy przeciwni wszelkim formom dyskryminacji i szowinizmu, także gatunkowemu. Popieramy ideę praw i wyzwolenia zwierząt, dążącą do tego, aby wszystkie świadome i czujące istoty były traktowane jako równe sobie. A każda sytuacja wymagająca wyboru pomiędzy interesem człowieka i zwierzęcia była sprawiedliwie rozpatrywana - przekonywał Łukasz Musiał, lider szczecińskiej Inicjatywy na Rzecz Zwierząt BASTA! - Zwierzęta czują ból jak my, więc też jak my mają prawo dążyć spełnienia swych potrzeb i do szczęścia. Dlatego jesteśmy w koalicji „Antyfutro" oraz uczestniczymy w kampanii „Cyk bez zwierząt".
- Jestem wegetarianką od dnia, w którym zrozumiałam, że dłużej nie mogę być hipokrytką: kochać pieski i kotki, a nie interesować się losem innych zwierząt - opowiadała Anna Litkiewicz, szczecinianka. - Myślę, że wiele innych osób zdobyłoby się na tę refleksję, gdyby poznały fakty nt. realiów życia zwierząt hodowanych dla mięsa, mleka, futer, dla jajek. To fabryki okrucieństwa i bezsensownej śmierci. Przyszłam na tę manifestację, aby wyrazić swój sprzeciw wobec okrucieństwa i przemocy, aby stanąć w obronie zwierząt.
Na pl. Solidarności dotarli nie tylko szczecińscy aktywiści, ale również przedstawiciele innych organizacji prozwierzęcych z różnych ośrodków w kraju.
- Przyjechaliśmy do Szczecina, aby pokazać, że osób walczących o dobro i wyzwolenie zwierząt jest wiele. Jesteśmy siłą, którą należy traktować poważnie - mówiła Marta, studentka i aktywistka z Torunia. - Jako ludzie nie mamy prawa zwierząt traktować gorzej niż naszych braci. One także powinny móc liczyć na naszą pomoc w potrzebie, opiekę, na wsparcie, ochronę. I na równe traktowanie.
- Naszym celem jest pokazanie współpracy pomiędzy wszystkimi organizacjami działającymi na rzecz zwierząt. I jedności dla realizacji wspólnego celu, jakim jest zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach - komentował Paweł Frańczuk z łódzkiego oddziału Fundacji Viva! - Pod naszym obywatelskim projektem ustawy O ochronie zwierząt podpisało się ponad 200 tysięcy obywateli. Mimo to od 8 lat spoczywa w sejmowej szufladzie. Walczymy o jej wprowadzenie w życie. Niedawno opublikowaliśmy kompleksowy raport nt. tragicznej sytuacji zwierząt w cyrkach. Zachęcamy do zapoznania się z nim na naszej stronie internetowej i do podpisania petycji do władz, kolejnej społecznej kampanii dla zakazania wykorzystywania zwierząt na arenach.
W Światowy Dzień na rzecz Końca Gatunkowizmu manifestacje, marsze i akcje protestacyjne były organizowane w wielu państwach. W Polsce - demonstracja odbyła się właśnie w Szczecinie. To swoista forma uznania dla pracy lokalnej Koalicji na Rzecz Zwierząt BASTA! oraz solidarności z jej aktywistami.
- Przyjechaliśmy tu także po to, aby przekonać prezydenta Szczecina do wydania zarządzenia zgodnego z sentencją uchwały Rady Miasta Szczecina, podjętą przed kilkoma miesiącami, a dotyczącą zakazania wynajmowania miejskich gruntów dla cyrków ze zwierzętami - dodawała Magdalena Góra z Fundacji Viva!, która na manifestację przyjechała z Łodzi. - Szczecin jest na krótkiej liście miast, które do tej pory nie ucywilizowały lokalnego prawa w tym zakresie. Chociaż taka jest wola zarówno przytłaczającej większości mieszkańców, jak też miejskich radnych. Mamy nadzieję, że prezydent Szczecina nie będzie dłużej ignorował głosów swych wyborców.
Uczestnicy ogólnopolskiej manifestacji w Światowy Dzień na rzecz Końca Gatunkowizmu przeszli głównymi ulicami miasta symboliczną trasą: z pl. Solidarności pod Pomnik Czynu Polaków, po drodze mijając szczeciński magistrat. Skandując m.in.: Dość okrucieństwa! Wolność zwierząt! Na transparentach niosąc hasła: NIE dla mięsa, NIE dla łańcuchów, NIE dla tortur, NIE dla futer, NIE złych schronisk i hodowli, NIE dla polowań. ©℗
Arleta NALEWAJKO
Fot. Robert STACHNIK