Urząd Marszałkowski będzie mieć nową siedzibę w kompleksie dwóch budynków w alei Piłsudskiego w Szczecinie. Jak mówi marszałek Olgierd Geblewicz, konsolidacja jest pewna. Planowany termin zakończenia inwestycji to grudzień 2020 r.
Od wielu lat toczą się rozmowy pod hasłem konsolidacji Urzędu Marszałkowskiego. Chodzi o to, by wszyscy urzędnicy marszałka, którzy dziś są „rozrzuceni” pod kilkoma adresami w Szczecinie, pracowali w jednym miejscu. Pomysły były różne. Na początku zastanawiano się, czy nie starać się o gmach Urzędu Wojewódzkiego na Wałach Chrobrego. Później myślano o zakupie nowego biurowca na Łasztowni.
Pojawił się też pomysł, by wybudować urząd w sąsiedztwie Filharmonii Szczecińskiej. Rozważania te jednak legły w gruzach, kiedy okazało się, że magistrat nie zgodzi się, by nowy gmach od strony północnej w znaczącym stopniu zasłonił filharmonię. Mniejszy budynek z kolei nie wchodzi w grę, bo marszałek zatrudnia około 750 pracowników.
Ruszają prace projektowe
Ostatecznie stanęło na tym, że ma powstać kompleks dwóch budynków, do którego do końca 2020 r. przeniosą się pracownicy Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie.
– Konsolidacja siedziby jest pewna – zapewnia marszałek Olgierd Geblewicz (PO).
Oczywiście, sejmik województwa będzie musiał wyrazić zgodę na poszczególne wydatki. I tak na przykład, projekt regionalnego budżetu zakłada, że w 2017 roku na konsolidację pójdzie: 10,8 mln zł na prace remontowe, 2,6 mln zł na realizację dokumentacji projektowej, ponad 460 tys. zł na realizację umowy inżyniera kontraktu, a 750 tys. zł pochłoną inne wydatki (wynagrodzenia, obsługa prawna, dokumentacja okołoprojektowa).
Jeden budynek, który będzie tworzyć nową siedzibę Urzędu Marszałkowskiego, już stoi. To mocno zniszczony gmach w alei Piłsudskiego (własność samorządu województwa). Znany jest mieszkańcom Szczecina jako przychodnia, ale w przeszłości mieściło się tu także kino „Delfin”. Jest znany również grupie marszałkowskich urzędników, którzy zajmują w nim część pomieszczeń.
– Na początek chcemy zmodernizować ten budynek – mówi wicemarszałek Robert Grzywacz (PSL).©℗
Magdalena SZCZEPKOWSKA
Więcej w magazynowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z dn. 28.10.2016 r.
Fot. Dariusz GORAJSKI