Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

W KURIERZE. Okradziony podczas choroby

Data publikacji: 01 maja 2016 r. 22:39
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:52
W KURIERZE. Okradziony podczas choroby
 

Historia pana Mariusza ze Szczecina pokazuje, że w sytuacjach kryzysowych można liczyć na bezinteresowną pomoc. Ale gdy jedni ratują życie, ktoś inny właśnie kradnie portfel, a wraz z nim karty płatnicze i 1500 złotych!

Nasz Czytelnik na początku kwietnia robił badania w centrum miasta. Musiał być na czczo. Ponieważ dobrze się po wizycie w przychodni czuł, postanowił swoim samochodem wrócić do domu. W drodze zatrzymał się jeszcze na zakupy - w markecie przy ul. Mieszka I.

- Tam straciłem świadomość, nie pamiętam zupełnie nic. Ocknąłem się dopiero w szpitalu przy ul. Jagiellońskiej, nie wiedziałem jakim cudem mnie tutaj przywieziono i co takiego się wydarzyło - opowiada pan Mariusz. - Później dowiedziałem się, że gdy upadałem, zaraz zareagowała robiąca zakupy pani anestezjolog oraz obsługa sklepu i ktoś z klientów. W oczekiwaniu na karetkę pogotowia, ułożono mnie na boku. W szpitalu, gdy już dochodziłem do siebie, poproszono mnie o dokumenty, bo lekarze nie wiedzieli z kim mają do czynienia. Chwyciłem za kieszeń w spodniach - bojówkach i okazało się, że zniknął portfel. Zdenerwowałem się, miła pielęgniarka zaoferowała, że wezwie policję. Dwaj panowie, po cywilnemu, przyjechali szybko, wytłumaczyłem im co zaszło. ©℗

Ewelina KOLANOWSKA

Więcej w poniedziałkowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z dn. 2.05.2016 r.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Odnosnie... ludzkich HIEN,
2016-05-02 11:15:40
Podobnie bylo przy duzym wypadku tramwajowym, gdzie wagony wykoleily sie i padly na boku, pod koniec lat 1965-1968 przy owczesnej ul. Wyszaka kolo Baszty nad Odra ! Pewna czesc z Tych co zdazyli w pore wyskoczyc RATOWALA LUDZI z przewroconych wagonow, a inna czesc ludzkich HIEN... rannych okradala !!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA