Zaloguj    Zarejestruj
Wtorek, 04 listopada 2025 r. 
REKLAMA

W KURIERZE. Propozycja miasta nie pasuje

Data publikacji: 17 lutego 2016 r. 11:36
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:44
W KURIERZE. Propozycja miasta nie pasuje
 

Ponad 2700 złotych kosztowały badania analizy natężenia ruchu, które miasto jesienią ubiegłego roku wykonało przy ul. Druckiego-Lubeckiego i Stalmacha. Badania miały wskazać, czy w tym miejscu potrzebne są światła. Po nich magistrat zaproponował - żeby zapewnić bezpieczeństwo pieszym - zwężenie jezdni do jednego pasa. Mieszkańcy okolicy chcą jednak, by w inne miejsce przeniesiono przystanek tramwajowy oraz by zamontowano instalację świetlną.

REKLAMA

O tym, co dzieje się przy Stalmacha piszemy od lipca ubiegłego roku, kiedy doszło tam do śmiertelnego potrącenia kobiety na przejściu dla pieszych. Po wypadku rozpoczęła się batalia o światła. Na razie nie przyniosła skutku. Przez ostatni miesiąc mieszkańcy dzielnicy Drzetowo-Grabowo ponownie podpisywali się pod petycją. Poprzednia - w lecie - sygnowana była przez 1400 osób.

- Teraz udało nam się zebrać 1240 podpisów. Jesteśmy zadowoleni z wyniku i po raz kolejny chcemy podjąć dyskusję z urzędnikami. Na ostatnim, grudniowym posiedzeniu Komisji do Spraw Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności pan Marcin Charęza (kierownik referatu ds. organizacji ruchu - przyp. red.) zaproponował rozwiązanie, które nas zawiodło - pisze do redakcji „Kuriera" Aisha Ślusarska, jedna z inicjatorek petycji, krewna ofiary wypadku. ©℗

Więcej w środowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu z 17 lutego 2016

(kol)

Na zdj.: Batalia o światła na razie nie przyniosła oczekiwanego przez  mieszkańców skutku.

 

 

 

REKLAMA

Komentarze

Brawo
2016-02-17 13:30:40
Zwężenie jezdni do jednego pasa na trasie przejazdu samochodów ciężarowych w industrialne tereny Szczecina jest równie rozsądne, co zabranie jednego kierunku ruchu na Jagiellońskiej.
info
2016-02-17 13:30:13
a może szanowna komisja i kierownizyna charęza pofatygowaliby się nie raz a pare razy w ciągu różnych godzin i zobaczyli jak wygląda ruch na lubeckiego. Zwężenie pasa ruchu do jednego to chore, natężenie ruchu jest tak duże że przy obciążeniu ruchem dwóch pasów tworza się korki i zatory. Liczne ciężarówki, tiry do Polic, pojazdy ponadgabarytowe do fabryki wiatraków dopełniają reszty do kotła. Skoro pomysły się ne sprawdziły może warto posłuchać mieszkańców.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA