Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

W KURIERZE. Zbiórka na in vitro

Data publikacji: 26 listopada 2015 r. 23:34
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:35
W KURIERZE. Zbiórka na in vitro
 

W internecie coraz więcej jest proszących o wsparcie finansowe - na leczenie, na realizację pasji, na sprzęt rehabilitacyjny, a nawet na wakacje... To jedno szczególnie przykuwa uwagę - młoda para ze Szczecina zbiera na in vitro. Opublikowała swoje zdjęcie, stworzyła wydarzenie na Facebooku i konto na Zrzutka.pl. W ciągu kilku dni zebrała około tysiąca złotych. Ale pieniądze wciąż wpływają. Niektórzy jednak pytają - jak zweryfikować, czy to, co podają inicjatorzy tego typu zbiórek, jest prawdą? Inni - czy na taki cel powinno się zbierać publicznie pieniądze? Są chyba pierwszymi w Polsce, którzy się na to odważyli.

Z autorami apelu wcale nie było łatwo się skontaktować. Na początku nie odpowiadali na maile i prywatne wiadomości przesyłane przez Facebooka. Dziewczyna skontaktowała się dopiero po tym, jak poprosiłam o to publicznie na stronie wydarzenia. Spotkaniem nie była zainteresowana. Kontakt telefoniczny znaleźliśmy na stronie prywatnej jej partnera - służbowy, do firmy. Pod telefonem byli oboje. Zanim zdecydowanie zażądali odstąpienia od pisania na ich temat, zdążyli opowiedzieć, dlaczego zdecydowali się na ten krok. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 27 listopada 2015 r.

Agnieszka Spirydowicz

Fot. arch.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Niepłodna
2020-11-17 17:51:11
Mamy 2020 r a podejscie sie nie zmienilo. In vitro nie jest refundowane ale ludzie szybciej wesprą zrzutke na wydanie epki niz leczenie choroby (bo BEZPLODNOSC TO CHOROBA). 'nie stac cie na in vitro a stac cie na dziecko?' - naprawde? Nie znam pary ktora na poczecie dziecka droga naturalna wydala 30 k. Ludzie, ktorzy potrzebuja wsparcia maja kredyt na dom, placa rachunki a odkladanie? Jak czas sie konczy? Nikt nam bezplodnym nie pomoze. Mam dom, mam ogrodek, prace ale nie odloze w 2 lata 20 tysiecy. Nie mam prawa miec szansy posiadania dziecka? Adopcja? Pewnie. Tylko nie mam slubu i 5cioletnego stazu malzenskiego. Ok - wezme slub. Tylko jak zaczne spelniac warunki bede miec tego 36 lat. 5 zl, zlotowka. Wspieracie jeże, pszczoły, umierajacych ale nie nowe zycie?
Joanna
2017-04-13 15:58:01
Ale wy jesteście mili niektórzy też nie moga mieć dzieci np ja i co mam dalej zrobić nie stać mnie by odrazu wyłożyć na in vitro 10 tys i tez szukam pomocy ale po waszych komentarzach widzę ze nie ma sensu :(
Kibic
2015-11-30 06:00:01
Aż mi was żal, czytając te komentarze wstyd mi za was. Gdybyście dokładnie przeczytali artykuł to byście zauważyli, że Ci państwo albo prowadzą własną działalność albo jedno z nich pracuje w jakiejś firmie skoro dodzwoniono się na służbowy telefon. Osoba ukrywająca się pod Nickiem Czytelnik powinna się wstydzić i nie stąpać po tej ziemi bo się ośmiesza pewnie to albo poplecznik tej pary albo jedno z nich.
Czytelnik
2015-11-29 12:12:01
Jak łatwo jest oceniać innych...tani szmatławiec szuka sensacji i sto osob po przeczytaniu tytułu, wie najlepiej co jest najlepsze dla takiej pary, e jakiej sa sytuacji i jak żyją. Tacy ludzie jak wy nie powinni chodzić po tej planecie. Łącznie z panią która to napisała. Zakały społeczeństwa wszechwiedzący
Ja
2015-11-29 11:06:53
nie znacie sytuacji a piszecie, skąd tyle jadu w was?
OlaJola
2015-11-28 18:10:09
Nieprawdą jest, że nie ma już możliwości dołączenia do rządowego programu on vitro. Jeszcze kilka klinik na pieniądze na nowe pary i bez problemu kwalifikują nowych uczestników.... Bardzo śmierdząca jest ta zbiorka
Ćecinianin
2015-11-28 16:49:27
Fajna inicjatywa - dajcie nam bo chcemy a samym nam sie nie chce zbierać, pożyczyć, odkładać. Lepiej te pieniądze wpłacić na chce dzieci na siepomaga.pl bo tam sa zbiórki dla naprawdę potrzebujacych a nie na fanaberie
Szczecinanin
2015-11-28 15:41:41
A wytłumaczcie mi czym różni się dopłata na dzieci od państwa w porównianiu do in vitro? Piszą niektórzy, że nie stać ich teraz to jak będzie ich stać później? Inni ludzie robią dzieci a dopiero później naciągają - czy to czymś się różni? Sam wolałbym in vitro niż adoptować. Ktoś kto założył rodzinę i nie ma pomocy ze strony bliskich nie wie ile to kosztuje. Ciężko ich oceniać, bo nie wiadomo jak to u nich naprawdę wygląda. Dlatego nie znając ich sytuacji życiowo-finansowej żal mi wszystkich co wypisują takie głupoty a najbardziej artykuł kuriera. Chcą dziecka i to się liczy, Państwo samo namawia do tego, lecz nie mają dofinansowania, więc jaki mają wybór? Aż ciary przechodzą czytać wasze komentarze, masakra. Zazdrość, że ktoś może mieć a wy nie.
osa
2015-11-27 14:40:48
a podatek od uzbieranej kwoty odprowadzicie ??
Kibic
2015-11-27 13:12:57
Pani Agnieszko, bardzo dobry i konkretnie sprecyzowany artykuł o zwykłych naciągaczach, oczekują krzty współczucia, zrozumienia i chęci niesienia pomocy ale dla kogo dla nich? Skoro nie zasługują ani na współczucie, ani na zrozumienie.............. Są setki, tysiące ludzi w potrzebie to im należy współczuć, zrozumieć i nieść pomoc a nie dla młodych ludzi, którzy chcą i wyłudzają pieniądze od ludzi. Pozdrawiam.
Kolega
2015-11-27 13:02:08
To są zwykli naciągacze, do pracy się niech wezmą a nie wyłudzają od ludzi pieniądze. Teraz wyłudzają na zabieg in-vitro a za 9 miesięcy będą wyłudzać na mleko dla dziecka, na ubranka itd. Wstydu ludzie nie mają. Taką kwotę to można w Banku pożyczyć a nie od ludzi wyłudzać. Jest wiele ludzi w ciężkiej sytuacji materialnej czy to zdrowotnej i nie poniżają się by wyłudzać pieniądze ale wy macie tupet i brak przyzwoitości.............................
rob
2015-11-27 07:26:05
Bezszczelnosc ludzka nie zna granic i egoizm takze
Ja
2015-11-27 07:17:46
Była Pani na tyle niemiła, nieczuła i nachalna, że nie chcieliśmy zeby Pani o nas pisała. Od razu było słychać w Pani głosie, ze chce Pani zarobić na czyimś nieszczęściu. W Pani wypowiedzi nie było krzty współczucia, zrozumienia i chęci niesienia pomocy. Mam nadzieje, ze premia bedzie duża. I dodzwoniła sie Pani na numer prywatny a nie służbowy. Prosze sobie nie dopowiadać.
Gargamel
2015-11-26 23:43:17
nie stać ich na dziecko, ale będzie ich stać na jego utrzymanie... no chyba że też zrobią zbiórkę.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA