Skutki niedawnej ulewy to prawdopodobnie wynik wystąpienia bakterii grupy coli na kąpieliskach w Darłowie i okolicach. Zagrożenie wykryto także w Przedszkolu Gminnym w podkoszalińskim Sianowie.
Od piątku (25 bm.) na kąpieliskach w Darłówku Wschodnim i Zachodnim oraz w Kopaniu i Wiciu wisi czerwona flaga. Zniechęca do korzystania z morskich przyjemności, tak jak panująca w miniony weekend aura. Szczęśliwie, bo osoby, który zlekceważą zakaz kąpieli w Bałtyku, mogą być narażone na kłopoty żołądkowe z wymiotami i biegunką włącznie. Niewykluczone, że bezpośrednią przyczyną wystąpienia bakterii e.coli jest zanieczyszczona woda, która po ulewnych deszczach spływa do morza z rozlewisk, m.in. rzeki Grabowej.
Tego samego dnia, po badaniach próbek pobranych z przedszkola w Sianowie, sanepid z powodu obecności bakterii e.coli bezterminowo wydał zakaz spożywania i korzystania z wody. Może być używana jedynie do celów sanitarnych. Zalecenie wciąż obowiązuje ponad 6,5 tysiąca mieszkańców Sianowa i pobliskiego Kłosa. To już drugi zakaz inspektora sanitarnego w tym miesiącu dotyczący zagrożeń dla zdrowia ludzi w tych miejscowościach. Miejscowi korzystają z beczkowozów lub otrzymują za darmo wodę butelkowaną. W toku jest ustalanie miejsca zagrożenia w sieci wodno-kanalizacyjnej. ©℗
Tekst i fot. (m)