W to miejsce szczecinianie trafiają zwykle nie z wyboru lecz z konieczności. Mowa o szpitalu, a konkretnie o Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie i jego oddziałach w Zdunowie.
Jest otoczony leśnym parkiem, co samo w sobie sprzyja swoistej hortiterapii. Czyniąc tę placówkę jeszcze bardziej przyjazną pacjentom. Jest jednak pewien „drobiazg”, który w tym obrazie stanowi rysę.
– Na parkowym terenie szpitala znajdują się dwa baseny suchych, nieczynnych fontann. Wokół obu zostały ustawione ławki. O ile te przy pierwszym, położonym bliżej wjazdu do szpitala są zadbane, o tyle te przy drugim – niejako na tyłach pracowni rezonansu magnetycznego oraz budynku z poradniami – sprawiają wrażenie zapomnianych. Od dawna nie były ani czyszczone, ani odnawiane. W najlepszym razie łuszczą się z nich grube warstwy starej farby. W najgorszym – deski siedzisk zostały wyłamane. Ani na jednej z tak zniszczonych ławek nie da się przysiąść, niestety – zwraca uwagę nasza Czytelniczka.
Mamy nadzieję, że administracja wkrótce zadba i o ten fragment zaplecza placówki przy ul. Sokołowskiego. Tym bardziej, że miano szpitala przyjaznego pacjentom zobowiązuje. ©℗
(an)