Wszyscy umrzemy. Nawet lekarze i ty też.

Ludzie umierają , bo nie mają dostępu do lekarza.

Skąd biorą się tacy idioci? Nie wierzą, że ludzie umierają przez takich jak oni. Żyją chwilą, nie myślą o jutrze... Jutro będą takimi staruszkami jak ja dzisiaj. Wcześniej nie myślałem, że będę kiedyś w grupie najwyższego ryzyka. Wyczynowo sporty, ekstremalne wyprawy, ryzykowne zabawy - to był mój żywioł. Zrozumiałem... Z pokorą przyjąłem los i walczę teraz o przeżycie. Bo przyszło jutro.

Zdrówko Zdrówko.....

Skoro ludziska się proszą to dlaczego ich nie strzyc jak baranów. Mnie prawie 60 lat temu milicjant w podstawówce nauczył jak przechodzić przez jezdnię. A wtedy jeden samochód na godzinę przed szkołą przejeżdżał taki byl ruch na jezdni. Potem nauczono mnie jak korzystać z instalacji elektrycznej bo prąd może zabić i nauczono mnie jeszcze wielu innych mądrych rzeczy. Nauczono mnie szacunku dla starszych i robienia tak aby nikt nie ucierpiał. Nauczono mnie pracy tak aby nikt w zespole nie musiał za mnie pracować a ja mógłbym się obijać. A dzisiaj jak widzę te spędy baranów skaczących na Krupowkach lub gdzieś indziej to wcale się nie dziwię że w ten sposób przenosząc zarazę mordują swoich dziadków lub innych niewinnych ludzi. Ja przeszedłem ciężkiego covida i wiem jak szybko można zejść z tego świata. Zaraził mnie właśnie taki rozrywkowy g.... Jak na Krupowkach.

Mega problemy ze szczepionkami i kompletną zapaścią programu szczepień PiS usiłuje teraz przykryć kolejną falą epidemii i wmawianie społeczeństwu o opcji brytyjskiej.Potem będzie...4,5,6 fala i cała masa odmian-włącznie z tą polską bo i o takiej mutacji się zaczyna mówić.Słowem obłęd i zastanawiam się gdzie nas te wszystkie absurdy zaprowadzą.USA ogłasza że zmienia taktykę uznając dotychczasowe działania za kompletnie nieskuteczne i chce postępować tak jak z grypą-czyli nauczyć się żyć z tym wirusem.To była oczywista oczywistość od samego początku,ale tu chyba bardziej chodziło o globalny biznes a ten trzeba przyznać tym razem im wypalił.Im to mam na myśli możnych tego świata którzy to wszystko skrzętnie zaplanowali i wdrożyli plan do realizacji.Ze świńską grypą im nie wyszło bo jak oznajmił Bil Gates,źle do tematu podeszli.Nie było strachu,nie było grozy i nie było....trupów....Szczepionka, to globalny biznes o wartości nawet do 10 bln dolarów. Trudno się oprzeć, prawda? Tylko nie wolno już teraz popełnić błędów z 2009 i 2010 roku. Wtedy śmiertelność była za niska, szczepienia dobrowolne i generalnie wszystko poszło nie tak…Niewiarygodne a jednak prawdziwe.Ale, jak zapewne dyskutuje się już na wysokich szczeblach koncernów farmaceutycznych, tym razem, możemy to zrobić znacznie lepiej. Strach już jest. Skutki finansowe wszyscy zapamiętają na lata. Czy ktoś będzie w tej sytuacji stawiał opór, jeśli dostanie do wyboru opcję zaszczepić się, albo nie zostać dopuszczonym do pracy, stracić kartę w banku, albo dostęp do transakcji internetowych? Nie, no to już jakiś obłęd, zaprotestuje ktoś bardzo głośno. Naprawdę?