Do końca grudnia zakończy się remont północnego skrzydła szczecińskiego Zamku Książąt Pomorskich. Budzącą największą ciekawość nowinkę, czyli taras widokowy, zwiedzać można będzie zapewne dopiero od stycznia, a i to tylko wtedy, jeśli dopisze pogoda.
Remont większości pomieszczeń w skrzydle północnym już został zakończony. W październiku oddano do użytku salę Bogusława, najbardziej chyba efektowny efekt modernizacji książęcej siedziby, z malaturami, nad którymi pracował przez kilka miesięcy 20-osobowy zespół konserwatorów. Udostępnione są już także krypta (wyeksponowano przed nią odkryte przez archeologów fragmenty pierwszej murowanej siedziby Gryfitów z XIV wieku), Galeria Północna czy sala Anny Jagiellonki. Na pierwsze premiery zaprosiła już Piwnica przy Krypcie. Wciąż jednak brakuje wisienki na torcie, czyli tarasu widokowego.
- Taras na dachu skrzydła nie może zostać obecnie udostępniony, ponieważ trwają prace renowacyjne attyk, niezwiązane z całością inwestycji, a wynikające z nakazu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - wyjaśnia Agnieszka Ciuruś, główny specjalista ds. inwestycji i remontów w zamku. - Polegają one na naprawie murowanej części attyki, wymianie blaszanych opierzeń i skotwieniu elementów kamiennych. Prace te uniemożliwiają montaż barierek ochronnych wokół tarasu i pomostów widokowych.
Zwiedzanie tarasu widokowego będzie możliwe najwcześniej w styczniu 2016, w zależności od warunków pogodowych.©℗
(kas)
Więcej w środowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu
Fot. Dariusz GORAJSKI
Na zdjęciu: Najprawdopodobniej już w styczniu, przeszkloną windą wjedziemy na taras widokowy na dachu zamku