Szczecinianie zaangażowani w antykomunistyczną działalność opozycyjną we wtorek zostali uhonorowani odznaczeniami państwowymi nadanymi im przez prezydenta RP na wniosek stowarzyszenia "Grudzień'70/Styczeń'71". Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi oraz Medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości wręczył wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Wojewoda zwrócił uwagę na to, że odznaczenia są przekazywane 5 lipca, czyli w dniu dla naszego miasta symbolicznym.
- To data przekazania administracji Polakom, z drugiej strony to był czas trudny, administracja została przekazana przez Sowietów - przypomniał Z. Bogucki. - To ludzie tacy jak państwo przez kolejne dziesięciolecia walczyli o to, aby w Szczecinie faktycznie była Polska.
Wojewoda stwierdził, że w trudnej, często siermiężnej rzeczywistości, rzeczywistości odbierającej nadzieję i godność, szczecinianie, których we wtorek odznaczono, byli jasnymi punktami. Przemawiają za nimi nie ich słowa, ale ich czyny. W imieniu lokalnej społeczności Bogucki podziękował im za ich zaangażowanie.
- Dzisiaj próbuje się narzucić narrację, że wszyscy chcieli wolnej Polski, wszyscy chcieli demokratycznego państwa, wszyscy byli po dobrej stronie mocy, a państwo wiecie, że to kłamstwo - dodawał wojewoda. - Jest wielką niesprawiedliwością mówienie, że wszyscy chcieli dojść do momentu, w którym dziś Polska się znajduje. To umniejszanie państwa zasług. To upokarzanie tych ludzi, którzy często postawili życie na szalę tego, czy Polska będzie wolnym demokratycznym krajem.
Prof. Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Szczecinie (odznaczony Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości), opowiadał o tym, jak bunty społeczne, które wybuchały w naszym mieście - także te małe znane, z roku 1988 - stały się ważnym elementem polskiej drogi do odzyskania wolności.
- Dziś, kiedy patrzymy na agresję raszystowskiej Rosji wobec Ukrainy, widzimy, jak ważny jest patriotyzm, że jest wyznacznikiem tożsamości państwa i jego bezpieczeństwa - puentował. - W filmie "Wyklęty" między dowódcą oddziału a jego podkomendnym w roku 1945 toczy się taki dialog: "Tej Polski już nie ma", na co pada odpowiedź "Ale my jesteśmy". I państwo byliście takimi nośnikami tożsamości narodowej.
Piotr Kacprzak, uhonorowany Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości, cieszył się z decyzji prezydenta RP. Mówił, że jego niezgoda na reżim Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej rozpoczęła się w latach 60. ubiegłego wieku,
- Warto było walczyć, mimo że rzucano nam kłody pod nogami, różnymi sposobami nas zastraszano. Przezwyciężyliśmy to wszystko - ocenił. - Było warto walczyć o wolną i niepodległą Polskę. Uczestniczyłem we wszystkich strajkach, pracowałem w stoczni remontowej "Gryfia", byliśmy prowodyrami tego wszystkiego. Trudnym momentem był ten, gdy w latach 70. na teren stoczni wszedł desant żołnierzy. Nie było wiadomo, jak zakończy się ta sytuacja. Wyprowadzili nas z zakładu pracy.
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Franciszka Kotlarczyk, Złoty Krzyż Zasługi - Juliusz Słowacki, Medale Stulecia Odzyskanej Niepoodległości - Henryk Bała, Czesław Barticzka, Ryszard Borkowski, Romuald Chudzik, Zdzisława Durska, Krzysztof Dymowski, Józef Ignor, Piotr Jurczyk, Piotr Kacprzak, Jarosław Kaczorowski, Józef Kalemba, Kazimierz Kostrzewski, Krzysztof Kowalczyk, Jerzy Minkwitz, Zdzisław Pol, Bolesław Potocki, Krystyna Rosiak, Stanisław Suszek, Bogusław Terpiłowski, Ryszard Borkowski, Ewa Domal - Kiempska, Jerzy Dyrdał, Józef Gobis, Dariusz Kamiński, Andrzej Kiempski, Andrzej Kostek, Kazimierz Kostrzewski, Tadeusz Kowalczyk, Jarosław Kraśnikow, Kazimierz Kwiatkowski, Fryderyk Lubryczyński, Teresa Olesińska - Dowlasz, Zygmunt Tomiak, Halina Trawińska - Dyrdał, Bogdan Trzos, Barbara Wiktorowska, Marek Wiśniewski, Jarosław Zieliński, Stanisław Wądołowski. ©℗
(as)