Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Walka z amoniakiem na remontowanym statku(akt.)

Data publikacji: 02 listopada 2015 r. 12:43
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:32
Walka z amoniakiem na remontowanym statku(akt.)
 

O godz. 14.10 strażacy zakończyli akcję w stoczni. Trwała niespełna trzy godziny.

– Łącznie na miejscu było dziewięć zastępów strażackich – podsumowuje st. kpt. Piotr Tuzimek, rzecznik KM PSP w Szczecinie. – Na złe samopoczucie uskarżały się trzy osoby, które pracowały na statku, na którym doszło do zdarzenia.

Poszkodowani zostali przebadani przez ratowników z pogotowia, ale nie wymagali opieki ambulatoryjnej czy hospitalizacji. Ze statku „Atlantic Star” trzeba było ewakuować 15 osób, a z sąsiedniego – 46.

Z uszkodzonej instalacji wydobyło się ok. 50 kg amoniaku.

– Na szczęście, pracownicy zachowali się bardzo przytomnie i natychmiast zamknęli zawór umożliwiający doprowadzanie amoniaku ze zbiornika, w którym było go prawie pięć ton – dodaje rzecznik.

***

Wcześniejsza informacja

Osiem zastępów straży pożarnej, w tym samochód ratownictwa chemicznego, bierze udział w akcji na terenie stoczni Makrum Pomerania przy ul. Gdańskiej w Szczecinie. Na jednym z remontowanych tam statków doszło do rozszczelnienia instalacji z amoniakiem.

– O godzinie 11.30 otrzymaliśmy informację o awarii na remontowanym statku – informuje kpt. Piotr Tuzimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie. – Na trawlerze „Atlantic Star” nastąpiło uszkodzenie rurociągu – przewiercona została instalacja z amoniakiem. To silnie trujący gaz, dlatego natychmiast ewakuowano około 40 osób, znajdujących się m.in. na sąsiednim statku.

Jak się dowiedzieliśmy, pracujący na statku „Atlatntic Star”, jeszcze przed przybyciem strażaków, samodzielnie zaczęli przepompowywać amoniak do zbiorników. Dwie osoby źle się poczuły i obecnie udziela im pomocy ekipa pogotowia ratunkowego.

– Zastosowaliśmy kurtyny wodne, bo woda łącząc się z amoniakiem neutralizuje jego działanie – dodaje kpt. Tuzimek. – Obecnie strażacy, w specjalnej odzieży, przeszukują pokłady statku, na którym doszło do awarii. Sprawdzają, czy nikogo tam nie ma.

Przy dużym stężeniu amoniaku może dojść do porażenia nerwowego i uduszenia. ©℗ (ek)

Fot. Ryszard PAKIESER

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jjll
2015-11-02 13:09:11
wiadomość tę polecam głupcom bez wyobraźni, którzy blokują budowę obwodnicy zachodniej i przeprawy na północ od miasta.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA