Zapowiadana już na środę, ale 29 lipca, blokada przejazdu dla samochodów przez skrzyżowanie ulic Północnej i Wapiennej została na kilkanaście dni odłożona, ale ma się ona stać faktem w tym rejonie Warszewa od środy (12 sierpnia). Powód to zlecona przez miasto jego przebudowa, która ma potrwać do czerwca przyszłego roku.
- Zmiany zaczną obowiązywać od środy od godzin porannych i potrwają do zakończenia inwestycji - zaznacza Piotr Zieliński, rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji. - Na czas budowy nowego skrzyżowania, zamknięty dla ruchu zostanie odcinek przebudowywanych ulic Wapiennej i Północnej – utrzymany zostanie ruch pojazdów służb oraz komunikacji miejskiej na żądanie. Objazd został wytyczony ulicami Szczecińską, Podbórzańską, Miodową i Andersena.
Przypomnijmy, że urządzanie na nowo skrzyżowania ulic Wapiennej, Północnej i Fińskiej (te dwie ostatnie to wciąż śródpolne dukty, pełne wertepów i kruszejących płyt betonu, ułożonych na nich w ramach drogowej prowizorki) oraz budowa w tamtym rejonie zbiornika retencyjnego na strumieniu Warszewiec to zakres prac, jakie mają być wykonane w ramach pierwszego etapu zadania – związanego z będącą wciąż w planach o większym zakresie drogową przebudową – łączącą się dalej z ul. Północną i biegnącą aż do Osowa i ul. Andersena.
Ulica Wapienna, od skrzyżowania z ulicami Duńską i Szczecińską, jest wąska, z bardzo wąskim pasem chodnika tylko po jednej stronie i biegnie wielkim łukiem między zabudową mieszkaniową. W obniżeniu na wysokości, gdzie przez okoliczne tereny przepływa strumień Warszewiec, łączy się z ulicami Północną (ta ma w tym miejscu dwie odnogi w kierunku ul. Andersena w jako takim stanie z asfaltem, a w przeciwnym kierunku pod górkę do ul. Norweskiej w rejon zabudowy willowej jest jednym wielkim wyboistym duktem, wyłożonym miejscowo rozpadającymi się płytami betonowymi i przesypanymi prowizorycznie budowlanym gruzem) oraz ul. Fińską, która z kolei przypomina śródleśną przecinkę z pasem ubitej ziemi. To jednocześnie od lat wąskie gardło drogowe z niebezpiecznym zakrętem pod kątem 90 stopni. To powoduje, że przy jego pokonywaniu samochodem widoczność ograniczona jest praktycznie do zera! Nadjeżdżający z przeciwnych kierunków kierowcy nie widzą swoich pojazdów. Na samym łuku jezdni nad strumieniem pas asfaltu z jezdnią jest tak wąski, że nawet dwa auta osobowe jednocześnie nie są w stanie się wyminąć na tym łuku. Trzeba nie tylko zwolnić, a nierzadko się zatrzymać, by móc następnie przejechać. To jednocześnie rewir niebezpieczny dla pieszych, bo nie ma chodników, a pobocza po obu stronach jezdni, którymi można tam przemknąć, jeszcze węższe.
Miasto ogłosiło przetarg na realizację tej części inwestycji. Wykonawców jest dwóch, bo do zrealizowania są dwa odrębne zadania, choć zlecone w trybie tego samego zamówienia.
Karczowanie pasa zarośli i chaszczy oraz pierwsze prace porządkowe w rejonie strumienia Warszewiec od strony ul. Fińskiej, gdzie cały teren leżący dotąd odłogiem służył głównie za wysypisko wszelkich odpadów, nie wyłączając gruzu budowlanego, trwały w tamtym rejonie od kilku tygodni. To przygotowania do właściwej regulacji samego strumienia i budowy w jego sąsiedztwie zbiornika retencyjnego. Kontrakt na tę część inwestycji zawarty został z firmą Usługi Transportowo Budowlane Bernard Baranowski. Na zrealizowanie tych prac wykonawca ma nie więcej niż 16 miesięcy od dnia podpisania z nim umowy, a ich koszt powinien zamknąć się w kwocie 3 540 560 zł brutto.
Przebudowę samego skrzyżowania ulic Północnej i Wapiennej z odcinkiem dochodzącej do nich ul. Fińskiej urzędnicy magistratu zlecili spółce MUSING BUD za 4 570 788 zł brutto. Prace obejmą budowę nowych jezdni, chodników, przebudowę infrastruktury podziemnej i naziemnej (w tym sieci kanalizacji deszczowej i sanitarnej, sieci wodociągowej), budowę oświetlenia ulicznego. Czas realizacji to 10 miesięcy. ©℗
Mirosław WINCONEK
Fot. Mirosław WINCONEK