Wtorek, 16 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Weź mnie KURIEREM do domu. E.T. tęskni za domem

Data publikacji: 30 maja 2024 r. 10:28
Ostatnia aktualizacja: 30 maja 2024 r. 10:28
Weź mnie KURIEREM do domu. E.T. tęskni za domem
E.T. (124/24) - sympatyczny psiak o nader dyskretnej urodzie - wypatruje kochającej rodziny i w szczecińskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt tęskni za prawdziwym domem. W boksie nr 14 donośnie szczeka, aby zwrócić na siebie uwagę dobrych ludzi. Fot. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt  

„Niestety, totalnie niewinny i niczego nieświadomy pies trafił za kraty i odsiaduje wyrok nie za swoje błędy” - tak o porzuconym pięciolatku mówią jego schroniskowi opiekunowie.

REKLAMA

Szczeka zza krat z całych sił, aby zwrócić na siebie uwagę. A gdy tylko złapie z kimś kontakt wzrokowy, natychmiast zaczyna taniec radości: zamaszyście wymachuje ogonem, a śmiech nie schodzi mu z pyska. Mowa o E.T. - cudacznym psim „składaku”, porzuconym przez dotychczasowego właściciela zgodnie z najczęściej - w takich sytuacjach - powtarzaną formułą: „trudnej, pogorszonej sytuacji życiowej”.

- To bardzo pogodny pies, który chętnie spędza czas w towarzystwie ludzi. Zabiega z całych sił, także szczekaniem, by być w centrum uwagi. Uwielbia wspólne spacery. Choć w tempie, jakby zdawał sobie sprawę, że trwają zbyt krótko. Dlatego ciągnie, aby wywąchać, co się da. Bo z natury to bardzo ciekawski chłopak - opowiada jedna z wolontariuszek. - E.T. też prowokuje do zabawy, a że uwielbia aportowanie, to sam przynosi piłeczkę. Tyle że nasz cudak najchętniej bawi się w stylu, jaki nazwać można: „rzuć mi piłkę, ale nie zabieraj”. Droczy się, żeby mu piłkę wyciągać z pyska. I tu ciekawostka: każdą piłkę dokładnie pierze w misce z wodą, żeby potem mu ją rzucić ponownie. Taki z niego czyścioszek.

E.T. interesuje się innymi zwierzętami, ale w centrum jego świata jest człowiek. Pomimo że zgotował mu pieski los: najpierw nie opiekował się nim, jak należy (ma na ciele ślady dawnych urazów, nie był leczony, nawet wykastrowany), a potem porzucił.

Zatem kto - jak nie E.T. (124/24) - zasługuje na drugą szansę od losu: na nowy dom i kochającą rodzinę. Potrzebuje ich na już i na zawsze. Osoby, które zechciałyby przygarnąć tego sympatycznego cudaka - lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę w potrzebie - są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).

Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16. Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz specjalna ankieta. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗

(an)

REKLAMA

Komentarze

Co to znaczy
2024-05-30 12:01:52
"nawet wykastrowany"? Pies ma mieć jaja! Tylko "przyjaciele" zwierząt uważają inaczej. Okaleczanie nie jest żadną normą.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA