„Można przypuszczać, że był to piesek jakiejś starszej osoby, której po prostu nie było stać na jego leczenie” – tak o małym Gumisiu opowiadają schroniskowi opiekunowie.
Ktoś go zostawił nocą na moście Brdowskim. Samego. Ktoś inny nad schorowanym i zaniedbanym psiakiem się zlitował. Nie przygarnął, lecz na ratunek wezwał pogotowie interwencyjne schroniska. Pewnie właśnie dzięki temu dobremu samarytaninowi Gumiś żyje.
– To psi senior, który ma ponad 10 lat. Gdy trafił pod naszą opiekę, był zaniedbany i schorowany. Maluch o zniszczonych kamieniem zębach i na krótkich trzęsących się nóżkach. Wbrew pozorom, nie z powodu lęku to drżenie, lecz na skutek problemów zdrowotnych – wspominają w schronisku. – Jednak teraz Gumiś odzyskał wigor. I cieszy się z każdego spaceru. Nawet podskakuje, gdy zostały mu właściwie ustawione leki. Polecamy tego cudownego seniorka na spacery i czułe mizianki. Z powodzeniem może dopełnić każdą kochającą zwierzęta rodzinę. Tym bardziej że ani psy, ani koty na Gumisiu nie robią większego wrażenia. Zaprzyjaźnia się z każdym, kto okaże mu choć odrobinę czułości.
Staruszek Gumiś (246/23) nie może czekać: potrzebuje domu na już i na zawsze. Będzie wspaniałym kanapowym kompanem – byle dać mu szansę.
Osoby, które zechciałyby przygarnąć tego małego PSItulasa – lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę w potrzebie – są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).
Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16.Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz ankieta przedadopcyjna. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
